*Cole
Gdy Kay mògł chodzić, to postanowiłem razem z nim puść na spacer. Chodziliśmy po parkach, byliśmy na skejparku i poszliśmy coś zjeść do najpilszej knajpy. Zwiedzaliśmy rożne zakontki naszego małego miasteczka. Powoli się ściemniało, więc wolnym krokiem wracaliśmy do mojego domu.
-mi tam najbardziej na skejparku podobało - rzekł Kay, gdy wracaliśmy do mnie, ponieważ postanowiśmy z kayem że zostanie że mną do jutra.
-głupoty... najlepiej było w cukierni, albo w piekarni- rzekłem zadowolony.
-ta bo mogłeś wyżebrać sobię ciasta - rzekł Kay, przez to obydwaj się śmialiśmy. Była 20:00, miasteczko wyglądało pięknie nocą, w towarzystwie kaya, było jakoś inaczej.-uwielbiam miasto nocą, jest takie piękne-dodał Kay po chwili.
- z tobą jest jeszcze piękniejsze - rzekłem, tym złapałem jego prawą rękę, swoją lewą.*Kay
Gdy to usłyszałem to ałtomatycnie się zarumieniłęm i się uśmiechnelismy.
-z tobą również - rzekłem tym letko się uśmiechnąłem. Szliśmy do domu Colę, tym gadając o wszystkim co nam wpadło do głowy.*Cole
Patrzyłem zaghipnotozowny na Kaya, szczerze gdyby ktoś mi powiedział te kilka miesięcy temu, że będę spotykać się uczniem, młotrszym o 10 lat, bym nie uwierzył i poruszał z śmiechu..
-musisz być taki uroczy - rzekłem, gdy tem się uśmiechnął.
-ta- rzekł krutko
-oj nie pozwjaj sobię - rzekłem przekornie, gdy wchodziliśmy do mojego domu.
-ty w końcu jesteś moim nauczycielem, czy chłopakiem - rzekł, gdy byliśmy w salonie . Złapałem go za tajle i popchnołęm a najbliższą ścianę, tak że sesją prawą rękę miałem na jego tajli, a lewą z tyłu głowy..
-możesz za chwilę się przekonać - rzekłem przekornym głośnym, tym na Niego spoglądałem.-aaa i tak mam odebranie zapłaty i dokończenie czegoś - rzekłem, tym zaczołem całować jego szyję, tym schodząc niżej..
CZYTASZ
Szkolna Miłość
Teen Fictionta książka będzie opowiadać o 2 chłopakach, którzy niespodziewanie się zakochali. O shipie Lava . 15 lateniego ucznia Kaya, który był niezabardzo lubiany w szkole i 25 letniego Cole, który był nowym nauczyciem geografi. Czy te niespodziewane spotkan...