Poszedłem do Gracjana który siedział w kuchni
G-co robiłeś u santii
M-nic
G-no powiedz
M-mowie że nic
G-no nie zjem cię nawet jakbym chciał cię pobić to wiadomo że nie miałbym szans
M-racja ale nic jej nie zrobiłem
Pov santia
Chwilę siedziałam w pokoju i nie wiedziałam co mam zrobić niby wszystko było fajnie ale jeszcze kilka dni temu go nienawidziłam
Ale muszę przyznać było przyjemnie a jego ręce takie ciepłe i silne i jego usta takie miękkie i strasznie ładnie pachniał i ogólnie był taki... stop santia ogarnij się był co najwyżej okej
Chwilę chodziłam po pokoju próbując wymazać go sobie z głowy no i zawołał mnie Gracjan
Zaszłam na dół i weszłam do kuchni
S-no Hej co robisz dobrego
G-tosty
S-tylw czasu?
G-jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
S-nie no git tylko się dziwię
G-w for sure not you albo maybe you było
S-tak czytałam to
M-o co chodzi
S-no nie ważne
M-powiedzcue
G-siostra blaisa zapytała kto to jest dziwka i Natalie odpowiedziała że to ktoś kto się często dziwi
M-czyli nazywasz swoją siostrę dziwką?
G-oczywiscie że nie tylko tak mi się przypomniało
Usiadłam obok gawronka a Gracjan wrocil do robienia tostów
G-no i jestem oficjalnie z Elizą
S-CO
G-Gówno
M-mowilem że kiedyś tak będzie
G-no ale teraz zostaliście tylko wy do spiknięcia
S-już wolałabym Borysa ale i tak nie
M-wybfaszam sobie ja gorszy od tego gówniarza?
S-oczywiscie że tak
M-grabisz sobie młoda
G-CO
S-CO
M-o co wam chodzi
G-nazwales ją młoda
M-jesy sporo mlodsza więc logiczne nie?
G-nie nie bo tak mowia na siebie pary
S-POMOCY GRACJAN MAJACZY MASZ GORĄCZKĘ?
G-nie mówię prawdę
Podeszłam do Gracjana i przyłożyłam mu rękę do czoła
G-idealna temperatura
S-nie Gracjan masz rozpalone czoło
Teraz nie robiłam sobie żartów
Podeszłam do szafki z lekami i dałam gracjanowi termometr i lek przeciwgorączkowy
G-37 i 8
S-miwilam że masz gorączkę bierzesz te przeciwgorączkowe a ja zrobię coś innego do jedzenia bo nawet sobie nie wyobrażam ile tu jest zarazków
G-git to zjem sam
S-noe masz uczulenia na laktozę nie?
M-nie
S-super to robimy płatki z mlekiem
Podałam fawronkowi gorąca miskę i usiadłam obok niego a Gracjan poszedł do siebie
Po jakimś czasie dostałam wiadomośc
G-ide spać jestem chory powiedz gracjanowi żeby sobie poszedł
S-gracjan mówi że musisz już iść przykro mi
M-hmm a może mógłbym spać z tobą?
S-nie
M-a czy to nie byłaby korzyść?
S-zalezy dla kogo
M-dla mnie dla ciebie
S-no dla mnie nie
M-als dla mnie
S-no to popatrz na to Gracjan zobaczy i wszyscy myślą że jesteśmy razem
M-gracjan będzie spał do 12 a my idziemy do szkoły na 7
S-trudno
M-no weź mogę ci przeczytać bajkę
S-tak w moim pokoju trochę mało tych bajek bo głównie 16 plus
M-masz 15
S-jedna cholera
M-w dupie to mam czyli co spimh razem nie?
S-niee
M-nis daj się prosić mogę cię ładnie przytulić każda szanująca się dziewczyna w naszej szkole by chciala
S-w takim razie jestem szanująca się kobietą
M-kw takim razie każda szanująca się kobietą i dziewczyna w naszej szkole by chciała ze mną spac
S-nauczycielki też? Teraz to się ciebie boję
M-no proszę santia nie daj się prosić
S-co ja z tobą mam no dobrze chodź
M-dzieki
_____
Sorki za delikatne spuźnienie
CZYTASZ
Gawron x Santia->Borys x Santia Teenz
FanfictionE-Eliza S-santia Bb-boberka G-gracjan M-gawronek(Marcel) Z-zabor B-borys