Kiedy się obudziłam leżałam na ciemnej sali a w moich rękach były wbite wenflony
Do mojej sali weszła pielegniarka
(Z własnego doświadczenia pielęgniarki z sali po operacyjnej są mega mile i młode i ogólnie syoer damn)
P-dzien dobry widzę że się pani obudziła jak się pani czuje
S-chyba dobrze
P-jest pani na lekach narkotycznych więc narazie nie czuje pani bólu ewentualnie trochę pani mama brat i chłopak czekają mogę wpuścić niestety tylko jedną osobę ewentualnie po kolei są już powiadomieni że się pani obudziła i bardzo ucieszeni tą informacją już panią widzieli kiedy pani spała więc kogo wpuścić?
S-moją mamę
P-okej zaraz jej powiem
Moja mama weszła na moją salę i od razu uśmiechnęła się kiedy mnie zobaczyła
Ms-czesc kochanie
S-czesc mamo
Ms-jak się czujesz?
Mama usiadła na krześle obok i złapała mnie za rękę
S-nie wiem co się dzieje jakby dziwnie no nie wiem
Ms-okej chcesz się napić? Lekarz powiedział że narazie woda bo będziesz wymiotować
S-nie chce
Ms-borys bardzo się tobą przejmuje
S-skad wiesz
Ms-mawet raz nie włączył telefonu bo na przykład ty normalne byś nie wytrzymała
S-powiesz mu żeby przyszedł?
Ms-tak już
Borys wszedł na salę
B-czesc kochanie
S-czesc Borysek
B-jak tam?
S-troche nie wiem co się dzieje ale tak to jest git
Splątał nasze palce i usiadł obok
Drugą ręką gładził mnie po twarzy
B-tak bardzo się martwiłem o ciebie
S-nie potrzebnie już jest dobrze
B-nie wiem czy powinienem tak mówić ale wyglądasz cholernie gorąca jak tak leżysz i ledwo ruszasz ręką
S-wez
CZYTASZ
Gawron x Santia->Borys x Santia Teenz
FanficE-Eliza S-santia Bb-boberka G-gracjan M-gawronek(Marcel) Z-zabor B-borys