Gawron x Santia->Borys x Santia Teenz

20

Rano obudziłam się zcisnieta i żeby coś zobaczyć musiałam podnieść głowę

Właśnie leżałam na gawronku a on mnie przytulał

Debil

Ale szczerze to fajnie było i ciepło

Po chwili się obudził a ja udawałam że śpię

On próbował mnie pocałować a ja szybkim ruchem usiadłam i przycisnęła jego szyję

S-ty pierdolcu skąd ja się tu wzięłam?

M-no przyniosłem cię

Z łatwość pomimo tego że probowalam się wyrwać przyciągnął mnie do poprzedniej pozycji

M-no przepraszam kurwa

S-bla bla

Pocałował mnie

M-prosze santia ja nie wytrzymam bez ciebie i ty beze mnie też

S-uzależniłeś się?

M-moze i tak

S-no dobrze

Zwykle nie wybaczam aż tak szybko ale on miał dar przekonywania

M-kooolezanko ty moja

S-co ci jest ?

M-e nic

S/-uznajmu ze tak właśnie jest

Przytulił mnie mocno a ja jeknelam z bólu

M-oj sory

S-nie  no git Tylko puść trochę

M-wyjezdzany za 2 godziny

Położył dłonie na mojej talii a ja położyłam głowę na jego lewej piersi

Pocałował mnie w czoło i zaczął gładzić mnie po plecach

M-Babcia przyniosła śniadanie bo słyszałem idziemy zjeść?

S-tak chodź

Po zjedzeniu spakowaliśmy wszystko i poszliśmy do samochodu

M-prowadzisz?

S-yesss

Usiadł na siedzeniu a ja pomiędzy jego nogami

Jechałam tylko do połowy drogi spotem już gawronek ale dalej siedzieliśmy na jednym siedzeniu

Jedną ręką obejmował mnie a drugą trzymał na kierownicy

W pewnym momencie usnęłam obudziłam się obrucona w jego stronę i wtulona w niego

Chyba wycxuł że wstałam

M-i jak się spało?

S-fajnie

M-to dobrze za 15 minut jesteśmy

S-oki

M-wez telefon swój

Kiedy dojechaliśmy oboje weszliśmy do domu

S-czesc Gracjan cześć mamo!

Zobaczyłam cała naszą paczkę w salonie

G-nie ma mamy jest u kogoś tam

S-oki co tam robicie

G-gdzie byliście razem?

S-mialam tu przyjść na pieszo ale Marcel akurat jechał to mnie podwiózł

G-okeeeej niech będzie

S-no to co robicie?

G-a nic siedzimy sobie

E-ej dziewczyny idziecie do mnie dzisiaj?

Bb-ja nie mogę

S-ja mogę

E-git obgadamy chłopaków

M-EJ

E-bedxiesz głównym tematem braciszku

M-o gwiazdach się mówi

E-tak tak

E-no to co? Siedzimy jeszcze chwilę ty i idziemy

S-dobra to wezmę tylko rzeczy

E-oki

Poszłam na górę i spakowałam się

G-nie idźcie jeszcze grany w prawda czy wyzwanie

S-dobra

Usiadłam na kanapie

M-ja chce Santia prawda czy wyzwanie

S-prawda

M-hmm więc powiedz który chłopak jest na pierwszym miejscu na drugim i tak dalej

S-ktory chłopak jest na pierwszym miejscu na drugim i tak dalej

M-voze no serio

S-dobra więc Gracjan 1 na 2 hmm może Borys

Uśmiechnęłam się do gawronka

S-na 3 Marcel na 4 Wiktor sort poprostu jakoś nie znam cię

Pograliśmy jeszcze trochę i zamówiliśmy w końcu maca i oglądaliśmy film więc poszłyśmy do domu koło 19

W-dobra no więc chodź do mnie do pokoju ja przyniosę jakieś jedzenie

S-okej

Pokój Elizy wyglądał tak

I ogólnie jej dom był mega piękny i duży a jej mama grała w królowych życia i Eliza też ale gawronek nie bo chyba nie chciał