37

619 15 8
                                    

Cały wyjazd minął bardzo fajnie a cały kolejny tydzień przygotowywałam się do wyjazdu do szpitala

Kiedy nadszedł dzień kiedy musiałam już jechać zaczęłam się stresować

Okazało się że w szpitalu będę czekała 2 dni na operację więc to mnie uspokoiło dostałam nawet ładny pokój jednoosobowy

Tego dnia miałam mieć robione wszystkie badania

Kiedy je skończyłam dostałam kolację czyli kanapki budyń i kompot

W sumie zjadłam tylko jedną kanapkę i budyń no i wypiłam kompot położyłam się na łóżku i zobaczyłam że Borys dzwonił

Oddzwonilam

B-czesc misia jak tam?

S-dobrze nawet dzisiaj miałam te wszystkie badania i jutro nic tylko krew mi mają pobrać

B-no to dobrze może do ciebie przyjadę

S-okej to napisz mi czy będziesz

Następnego dnia Borys był u mnie cały dzień a kolejnego od godziny 7 w moim pokoju była moja mama Marcel i Borys

S-mamo ja nie chcę

Ms-wiem santia ale to dla ciebie najlepsza droga nie możemy zrobić inaczej

S-boje się

Przytuliłam ją i z moich oczu zaczęły lecieć łzy

Potem przytuliłam Marcela i Borysa

Do mojej sali weszlli lekarze i zabrali mnie na łóżku na salę operacyjną

Gawron x Santia->Borys x Santia Teenz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz