Weszliśmy do domu w którym już byłam jak byłam u Elizy ale nie widziałam jego pokoju jedynie wiedziałam gdzie był
Zaprosił mnie do środka a w jego pokoju było w jego stylu chociaż spodziewałam się wielkiego syfu
M-fajnie?
S-nooo
Miał zarąbisty komputer plakaty piłkarskie szafę bez tak jakby bez drzwi że tak jakby po prostu polki z butami i szafę zwykłą z ubraniami miał duże łóżko i na suficie miał taką jakby drabinkę a cały pokój był w kolorystyce zielonej i biało czarnej
S-fajnie tu masz
M-dzieki
Usiadł na swoim łóżku a ja usiadłam mu na kolanach na co się uśmiechnął i mnie pocałował
M-fieszw cię że jesteś już moja dziewczyną
S-ja też
Przytuliłam go i on mnie też objął
S-uwielbiam przytulać ludzi
M-a ja nienawidzę
Odsunęłam się
M-spoko ciebie lubię przytulać
Znowu go przytuliłam a on przejechał mi ręką po plecach
Uwielbiałam to uczucie
M-przepraszam santia
S-za co?
M-za tamto tak cholernie mi głupio
S-było minęło
M-i tak przepraszam nie powinienem tego robić
S-no trudno najważniejsze że masz nauczkę
M-mhm
S-serio nic się nie dzieje
M-dzieki
Usłyszałam że ktoś do mnie dzwoni
S-poczekaj
Gracjan
S-czesc co tam?
G-wez tego psa
S-a co z nim?
G-caly czas szczęka
S-moze cię nie lubi
G-wez go proszę
S-dobra poczekaj
Wyciszylam się
S-mozemy wziąć vaiane tu? Gracjan nie wytrzymuje
M-tak
S-dobra to poczekaj
M-ide z tobą
S-nie idź- a dobra chodź
Mieszkaliśmy blisko Elizy i gawronka więc krótko szliśmy
Kiedy weszłam do domu od razu mój piesek rzucił mi się w ramiona
S-czeeeść co tam Gracjanek cię wkurwił?
G-ej! A co wy się już pogodziliście?
S-tak jesteśmy razem
G-tego nikt się nie spodziewał
E-o jak super! Będziemy chodzić na podwójne randki!
Gawronek zrobił skwaszoną minę a po chwili to samo zrobił Gracjan
S-namowimy ich
E-no oczywiście i jeszcze bobera i zabor!
S-no i Borys musi sobie kogoś znaleźć
E-on będzie na randce z twoim pieskiem
S-to jest dobry plan
E-no rel
S-dobra my już idziemy
Wzięłam pieska na smycz a Marcel wziął torbę z rzeczami dla niego
Przyszliśmy do domu mojego chłopaka a w jego pokoju vaiana od razu wdrapała się na łóżko i zasnęła
M-ma zbyt duże poczucie własnej wartości
Unioslam brew i usiadłam obok vaiany
Mój chłopak popchną lub mnie delikatnie żebym opadła na łóżko i przytrzymał się rękami z obu stron mojej głowy
Uśmiechnął się i mnie pocałował
Ulozyl mnie tak jakby normalnie na łóżku bo wcześniej byłam bokiem
Usiadł na moich nogach i położył rękę na mojej jednej piersi
S-wiesz Marcel ja jeszcze nie jestem gotowa przepraszam po prostu wiesz
Pocałował mnie
M-rozumiem to ja zjebałem przepraszam
S-moze kiedy indziej
M-mhm
S-ale kocham cię wiesz po prostu mam do tego taki dystans teraz
M-przepraszam
S-nie masz za co przepraszać wtedy chyba też nie byłam gotowa
Położył się obok mnie i mnie przytulił
S-ptzepraszam
M-za co?
S-za bardzo cię ograniczam
M-nie ograniczasz mnie po prostu to ja zjebałem
S-ale gdybym się zgodziła byłbyś szczęśliwy
M-jestem szczęśliwy że cię mam słoneczko nie przejmuj się kocham cię
S-ja ciebie też kocham
Oglądamy coś?
S-oki a co?
G-vaiane?
Uśmiechnęłam się
S-tak
CZYTASZ
Gawron x Santia->Borys x Santia Teenz
FanfictionE-Eliza S-santia Bb-boberka G-gracjan M-gawronek(Marcel) Z-zabor B-borys