Pov. David
Weszliśmy w trójkę do sali wykładowej.
Ogromna.
-Japierdole, czemu tu jest ten Oliver, jak on niby na trzecim roku- warknąłem
-Nie które lekcje mamy łączone z wszystkimi. A niektóre nie będziemy mieć razem- powiedział Lav.
Westchnąłem.
-Spokojnie panie rycerzu- uśmiechnęła się Victoria.
-Przyjebie Ci.
Zaśmiała się lekko.
-Jesteście mega podobni- powiedziała Lav patrząc to na mnie, to na moją siostrę.
-Nie jestem tak brzydka jak on- powiedziała Vic.
-Ty chyba się śmierci nie boisz- warknąłem.
-Macie ten sam uśmiech. Dosłownie. Ten sam- powiedziała Lavi z uśmiechem.
-Szczerze się tak jak on? Fu- westchnęła Vic.
Szturchnąłem ją łokciem.
-Dobra dzieci, idziemy bo spóźnimy się na pierwszy wykład- powiedziała Lav kierując się w stronę schodów.
-Chodźmy na samą górę- poprosiłem rozglądając się po ogromnej sali.
-Po co? I tak już jest pełna- powiedziała Vic.
-Po gówno. U góry jest najlepiej.
-Przestańcie się kłócić o byle gówno idziemy na środek- powiedziała Lav.
-Nie chce siedzieć obok tego idioty- powiedziała Vic.
-Masz dzisiaj za długi język siostrzyczko.
Pokazała mi język i spojrzała się na Lav.
-Nie będziecie siedzieć obok siebie, bo nie chce słyszeć waszych babskich spraw- powiedziałem.
Dziewczyny się zgodziły i siedziałem między nimi.
-Hej- usłyszałem ten wkurwiająca głos.
Spojrzałem się na Olivera uśmiechającego się do Lavi.
Dziewczyna przewróciła oczami i odpowiedziała ciche "cześć".
Rudowłosą oparła o mnie głowę, chcąc trzymać się jak najdalej od tego kutasa. Pisała z Mayą. Mieliśmy jeszcze trochę chwilę przed rozpoczęciem wykładu.
-Chcesz się zamienić?- spytałem cicho, ale tak, żeby Oliver mógł to usłyszeć.
-Nie trzeba- uśmiechnęła się lekko.
-Dav- spojrzałem się w stronę siostry.
-Jak chcesz bić przewodniczącego szkoły, to lepiej nie ma uczelni- szepnęła mi do ucha. Uśmiechnąłem się lekko i przewróciłem oczami.
Przyjebie mu kiedy tylko mnie mocno wkurwi.
A już mnie wkurwia swoją obecnością więc tak.
Odwróciłem się w stronę blondyna, który obserwował nas, a jak tylko się na niego spojrzałem odwrócił wzrok.
-Ej, widzieliście, że Charlie i reszta na medycynie mają dzisiaj tylko dwie godziny wykładów? My będziemy tu do jakieś piętnastej siedzieć- powiedziała Lav.
-Bardzo Fair- westchnęła Vic.
-Będziemy mieć w piątek tak samo. Widziałem już plany zajęć- usłyszałem Olivera na co wszyscy spojrzeliśmy się na niego.

CZYTASZ
Lepszy koniec początku [Zakończone]
Подростковая литератураLavender posiada życie pełne tajemnic i bólu. Jednak, gdy jej brat postanowi ją brutalnie opuścić wszystko wyrywa się spod kontroli. Powoli traci wszystko. A do tego ma młodszą siostrę, która musi zostać pod jej opieką. David, przyjaciel brata La...