rozdział 19-Matematyka jednak się przydaje

191 10 11
                                    

Chester męczył nas swoimi żartami aż do końca przerwy. Gdy wybrzmiał dzwonek całą 6 poszliśmy do sali biologicznej. Ta lekcja nie była aż tak "debilna" jak polski. Było bardziej spokojnie głównie dla tego że zbytnio nie musieliśmy myśleć. Pani Rosa puściła nam jakiś film o pantofelkach czy h*j wie czym, a ona sama poszła podlewać swoje chwasty. 3/4 klasy i tak miało ten film w dupie I siedzieli na telefonach. Colette coś rysowała, a ja nie miałem pomysłu co robić więc patrzyłem co twoży dziewczyna.
-Co rysujesz?-Zapytałem troszkę zmęczony po przerwie z rudym.
-Nie wiem...chyba kota, ale szczeże to wygląda bardziej jak jakiś kangur...
Colette jeszcze chwilę poprawiała rysunek, ale po chwili zamknęła zeszyt opadając na niego tważą.
-Coś się stało?-Zapytałem.
-Artblock....-Odpowiedziała ze zmęczeniem w głosie.-Ostatnio coraz częściej mnie dopada...
Zaczołem zastanawić się co moglibyśmy zrobić no bo nie oszukujmy się kto będzie chciał oglądać film o jakiś protistach?
-Mam pomysł!-Myślenie przerwał mi głos Colette.-Pobawim się w obliczanie prawdopodobieństwa shipu!
Miałem takie wtf? Od kiedy takie coś w ogóle istnieje i od kiedy Colette ma coś wspólnego z matematyką?
-Na czym to polega?-Zapytałem zmieszany.
Dziewczyna otwożyła zeszyt na pierwszej leprzej stronie.
-Dobra! To jaki ship chcesz obliczyć?-Zapytała.
-Mhmmmm....Może Janet x Fang?
-Widzę że myślimy podobnie >:3 Dobra teraz słuchaj uważnie! Na początek bieżemy pierwsze litery imion naszych ofiar. Otrzymujemy F i J. Teraz musimy znaleźć odpowiadające literą liczby naturalne. F to 6 litera alfabetu, a J to 10. Teraz dodajemy te liczby do siebię! Wychodzi 16! Przyjmijmy że skala to będzie od 1 do 30.
-Czyli to dużo prawda?
-Jest ok! Ale liczyłam na więcej...No cóż! Chcesz obliczyć jeszcze jakiś ship?
Tak zaczęliśmy obliczać dosłownie wszystkich ze wszystkimi. Robiliśmy to z 2 powodów. Po 1. nudziło nam się niemiłosiernie, a po 2. było zabawnym sprawdzać jakieś głupoty by potem męczyć tym resztę klasy.
-Dawaj Teraz Mandy x Chester!-Zaproponowałem.
-Dobra!
Colette zaczęła rozpisywać obliczenia w zeszycie.
-18!!!
-Uuuuuuuu 😏😏😏.
-Trzeba to pokazać Mandy! Podaj jej to!
Dziewczyna wyrwałam stronę z zeszytu i podała mi ją. Mandy siedziała 2 ławki przede mną więc musiałem albo wstać i jej to podać albo podać to przez Emz która siedziała przed nami...albo mogłem na chama wpieprzyć się w ławkę obok Mandy w której siedział Chester! Zgadnijcie co wybrałem XD!
-Zaraz wracam >:)!-Powiedziałem tylko do białowłosej dziewczyny wstając z ławki.
Usiadłem sobie całkowicie spokojnie obok rudego nie wzbudając absolutnie żadnych podejżeń.
-Eeee...Edgar?
-Cicho! Robię pranka na Mendzie!
-Trzeba było tak od razu! Wchodę w to!
Taaaaaa Chesteruś! Wchoć sobie w co chcesz! (XD proszę bez dirty majndz) Ty jeszcze nie wiesz że ten niewinny prankuś dopadnie też ciebie! Podałem Mandy kartkę tak złożoną by było widać tylko obliczenie które było potrzebne. Mandy chwilę czytała prubóją zrozumieć cokolwiek z kartki bo w matmę no najleprza nie była. Po chwili jednak zrobiła do mnie side eye. (XDDDD co mi odwala help!)
-Co-to-jest?!-Zapytała cała czerwoniutka jak włoski rudego.
-Prawda!-Odpowiedziałem dumny z siebię.
Colette tylko warkotała (XD) w tylnej ławce próbując nie pier*olnąć śmiechem.
-Ej! Emos! Co tam tak właściwie jest?-Zapytał Chesteruś.
-Zaraz sam się przekonasz he he!
Wyrwałem Dziewczynie kartkę z rąk podając ją Chesterowi. Jego reakcja była w sumie żadna. Oprócz tego że też zrobił się rumiany jak jeklama mydła w płynie o zapachu ruży nie powiedział absolutnie nic. A szkoda.
-Uuuuuu canon! 😏😏😏-Nie mogłem się powstrzymać by tego nie powiedzieć.
Colette jeb*a śmiechem jak bąba atomowa, ale i tak cała klasa miała to głęboko w odbyciem bo grali w My Talking Angela czy jakieś inne Subwej Surfy. (nie umiem tego napisać)
-Zaje*ie cię Edgar!-Krzyczała dalej czerwoniutka Mandy.
Jej wieszczenie przerwał jednakndzwonek na przerwę.

Od Autoreńkusi
Pisałam to z mózgiem wykręconym na lewą stronę więc moje odklejenie w tym rozdziale jest na moziomie conajmniej 1000 metrów nad ziemią XD!
P.s.
Sposób na obliczanie prawdopodobieństwa shipów jest mój, ale zrzekam się praw autorskich! Proszę szeżyć go dalej i wykorzystywać do męczenia swoich klas jak Edgar!

I mały mem na koniec

I mały mem na koniec

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bajo jajo!

☆Dziwaki☆/☆Colette x Edgar☆/(brawl stars)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz