rozdział 11-nowi przyjaciele

235 7 1
                                    

Gdy doszliśmy do szkoły przed wejściem siedziała na ławce Colette I zysowała coś w zeszycie. Nagle Fang szepną mi do ucha:
-Ej! Yo jest ta Colette?
-Tak...a co?
-Kurde...ładna jest!
-No! Ale jak mi będziesz podrywał Colette to ci spuszczę wpier*ol!
-Nie no! Coś ty! Jest twoja!
-*prycha* Przestań...
-He he...
Fang w momencie staną, a ja przez to że patrzyłem na Colette nie zauważyłem tego że się zatrzymał i na niego wpadłem. Przewróciłem się do tyłu.
-Ej Edgar wszystko ok?-zapytał Fang.
-Hę! Edgar!-Colette podniosła wzrok I spojżała na wejście do szkoły. Kiedy zauważyła że leżę na chodniku od razu do mnie podbiegła.
-Nic ci nie jest? Coś cię boli?-pytała niespokojnie dziewczyna.
-Tak...Wszystko ok...
Powoli podniosłem się z chodnika patrząc na zakłopotanie miny moich znajomych.
-Ufff...jak dobrze że nic ci nie jest...-Colette odetchnęła z ulgą.
-No! Mogło się skończyć gorzej...-Dodał Fang.
-Uhh dzięki że się martwicie...A! No tak! Poznajcie się!
Fang odwrucił się z uśmiechem w stronę dziewczyny, a ona uśmiechnęła się szeroko i uścisnęła rękę Fanga.
-Miło cię poznać! Jestem Colette!
-Fang! Ciebie też miło poznać!
Colette jeszcze chwilę ściskała rękę chłopaka, a gdy w końcu ją puściła zadała Fangowi pytanie:
-Ej...Czy my się przypadkiem już wcześniej nie poznaliśmy? No wiesz...tam w sklepie. Kiedy przyszedłeś do Edgara.
-Ty faktycznie!
Chłopak że zdziwieniem odpowiedział dziewczynie, a ona uśmiechnęła się radośnie.
-Więc...chyba jesteście już znajomymi!-Dodałem nagle.
-No! Pewnie! Jeśli Colette nie ma nic przeciwko?
-Pewnie że nie mam! Przyjaciół nigdy za wiele! A! Czekaj...*wyciąga zeszyt* potpiszesz mi się na stronie?

Od autorki
Rozdział! W końcu! I w ogóle to...JEST PRAWIE 500 WYŚWIETLEŃ POD KSIĄŻKĄ!!! AAAAAAAA!!! Dziękuję wam kochani!!! 🎉🎉🎉🎉🎉🎉

☆Dziwaki☆/☆Colette x Edgar☆/(brawl stars)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz