Brandon
9 lat wcześniej
Karen usnęła wtulona we mnie tylko , że w nocy położyłem ją na poduszkę i też ją przytuliłem. Leżała twarzą do mojej klatki piersiowej przez co przez całą noc czułem jej płytki oddech. Przetarłem oczy wolną ręką i położyłem rękę na jej prawie białych włosach.
Nagle usłyszałem jak drzwi od pokoju się otwierają a w nich ustała moja mama. Przyłożyłem palec do ust pokazując jej żeby była cicho a ona uśmiechnęła się szeroko. Weszła do pokoju i zamknęła za sobą drzwi.
- Potem musisz mi wszystko opowiedzieć.- wyszeptała patrząc się na blondynkę, która jeszcze bardziej się we mnie wtuliła.
- Mamo ciszej.
- Tylko nie zrań jej.
- Dobrze.
- Śniadanie zaraz będzie więc powoli wstańcie.
- Dobrze mamo .
Zobaczyłem jak wychodzi z pokoju i znów wróciłem do patrzenia się na to jak się przebudza. Po chwili jej wielkie niebieskie oczy się otworzyły poczym spojrzały na mnie. Była potwornie zdziwiona.
- Brandon?
- Tak blondyneczko?
- Dlaczego my jesteśmy do siebie przytuleni?
- Płakałaś w nocy i przytuliłaś się do mnie.
- Dlaczego mi na to pozwoliłeś? Ja pierdole Brandon.
- Nie chciałem cię budzić. Poza tym świetnie całujesz.
- Dzięki ale nie chcę żeby się to powtórzyło. Żałuję tego okropnie.
Poderwała się z łóżka a ja spojrzałem jak ona poszła do swojej walizki. Zaczęła wyciągać jakieś ciuchy a ja ze spokojem przyglądałem się na jej podwiniętą koszulkę i na podwinięte spodenki, które ledwo zasłaniały jej tyłek.
Była dla mnie za młoda i za to kurwa spłonę w piekle. Spłonę za to , że nastolatka uwiodła mnie wyglądem.
Nagle drzwi od mojego pokoju się otworzyły a w nich ustała Vivi była wkurwiona. Gorzej niż wkurwiona. Jej wzrok padł na mnie i na Karen , która właśnie wybierała swoje ciuchy. Blondynka mocno spoważniała i patrzyła się na Vivi, która patrzyła się na mnie jakby chciała mnie zajebać żywcem.
- Zaznaczam od razu , że nie jestem na ciebie wkurwiona Karen tylko na mojego brata.
- Dlaczego na mnie?- zapytałem.
- Dlaczego śpisz z Karen w jednym łóżku. Wiedziałeś , że ona nie potrafi się sprzeciwić i że jest wstydliwa. Wykorzystałeś to , bo ci się spodobała ale nie zrobisz z nią tego co robisz z innymi dziewczynami.
Spojrzałem na blondynę, która spuściła swój wzrok w ziemię i usiadła na podłodze. Widziałem jak w jej okularach pojawiają się łzy i nie rozumiałem dlaczego.
