Za jakiś czas....
Michał i Ania*wzięli ślub rok później. Był to piękny dzień, pełen słońca i bezchmurnego nieba.
Ania: Jestem tak podekscytowana naszym ślubem!
Michał: Ja też, kochanie. Wszystko będzie idealnie.
Ceremonia odbyła się w kościele. Ania wyglądała oszałamiająco w białej sukni, a Michał był elegancki w czarnym garniturze.
Ksiądz: Czy Michał, bierzesz Anię za żonę, aby ją kochać i szanować przez wszystkie dni swojego życia?
Michał: Tak, biorę.
Ksiądz: Czy Ania, bierzesz Michała za męża, aby go kochać i szanować przez wszystkie dni swojego życia?
Ania: Tak, biorę.
Po ceremonii odbyło się wesele w restauracji. Było dużo jedzenia, picia i tańców. Michał i Ania bawili się świetnie, otoczeni rodziną i przyjaciółmi.
Toastmaster: Drodzy goście, wznieśmy toast za piękną parę, Anię i Michała!
Goście: Za Anię i Michała!Pod koniec wesela Michał i Ania odjechali limuzyną do hotelu, gdzie spędzili noc poślubną.
Pod koniec wesela Michał i Ania odjechali limuzyną do hotelu. Byli zmęczeni, ale też bardzo szczęśliwi. W końcu byli mężem i żoną.
Gdy dotarli do hotelu, weszli do swojego pokoju i zostali oczarowani. Był pięknie udekorowany płatkami róż i świecami. Na stole czekała na nich butelka szampana i talerz z owocami.
Michał otworzył szampana i nalał dwa kieliszki.
- Za nas, kochanie - powiedział, wznosząc toast.
- Za nas - powtórzyła Ania, uśmiechając się.
Wypili szampana i pocałowali się. Potem Michał wziął Anię w ramiona i zaniósł ją do łóżka.
Łóżko było duże i wygodne, z miękkimi prześcieradłami i puszystymi poduszkami. Ania i Michał wsunęli się pod kołdrę i przytulili się do siebie.
- To był najlepszy dzień w moim życiu - powiedziała Ania.
- Mój też - odpowiedział Michał. - Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie.
Ania i Michał zasnęli w objęciach, szczęśliwi i spełnieni.
**Następnego dnia**
Michał i Ania obudzili się wypoczęci i pełni energii. Wyszli na balkon i podziwiali widok na ocean. Słońce świeciło jasno, a niebo było bezchmurne.
- To będzie najlepszy miesiąc miodowy, jaki mogliśmy sobie wyobrazić - powiedziała Ania.
- Ja też tak myślę, kochanie - odpowiedział Michał. - Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie.
Ania i Michał spędzili miesiąc miodowy na plaży, relaksując się i ciesząc swoim towarzystwem. Pływali w oceanie, opalali się na piasku i spacerowali wzdłuż brzegu. Wieczorami jedli kolacje przy świecach w miejscowych restauracjach i rozmawiali o swoich marzeniach i planach na przyszłość.
To był najlepszy miesiąc miodowy, jaki mogli sobie wyobrazić.**
Ania: To był najlepszy miesiąc miodowy, jaki mogliśmy sobie wyobrazić.
Michał: Ja też jestem szczęśliwy, kochanie. Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie.
CZYTASZ
Siostry
RandomDwie siostry, Anna i Maria, żyją w małym miasteczku. Są bardzo różne: Anna jest odważna i niezależna, podczas gdy Maria jest nieśmiała i wrażliwa. Ich życie zmienia się, gdy poznają tajemniczego mężczyznę, Tomasza. Tomasz twierdzi, że jest ich zagin...