Rozdział 25

5 4 0
                                    

Około parę tygodni temu...

Impreza odbywała się w przestronnym domu z dużym ogrodem. W środku ludzie tańczyli do głośnej muzyki, a w ogrodzie rozmawiali i relaksowali się.

Maria i Grzegorz spotkali się w salonie. Maria rozmawiała z grupą znajomych, a Grzegorz stał przy barze. Gdy ich wzrok się skrzyżował, od razu poczuli między sobą chemię.

Grzegorz podszedł do Marii i przedstawił się. Szybko znaleźli wspólny język i zaczęli rozmawiać. Rozmawiali godzinami, śmiejąc się i dzieląc się swoimi historiami.

W pewnym momencie Grzegorz zaproponował, żeby zatańczyli. Maria zgodziła się i razem zatańczyli kilka piosenek. Ich ruchy były pełne pasji i chemii.

Impreza była pełna ludzi, ale Maria i Grzegorz czuli, jakby byli sami na świecie.
Światła stroboskopowe i kolorowe dekoracje tworzyły ekscytującą atmosferę.
Grzegorz przyniósł Marii drinka i powiedzieli sobie kilka komplementów.

Po tańcu wyszli do ogrodu, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Siedzieli na ławce i rozmawiali.

Maria opowiedziała Grzegorzowi o swoim pragnieniu bycia kochaną . Grzegorz podzielił się z nią swoimi planami założenia własnej firmy.

Oboje byli pod wrażeniem inteligencji i ambicji drugiej osoby. Czuli, że znaleźli kogoś wyjątkowego, kogoś, kto ich rozumie i wspiera.

Czas minął im bardzo szybko. Gdy nadszedł czas, aby się rozstać, wymienili się numerami telefonów i umówili się na randkę.

Gdy wyszli z imprezy, Maria i Grzegorz pocałowali się delikatnie.

Gdy Maria i Grzegorz się żegnali, Grzegorz objął ją czule.
Maria spojrzała w jego oczy i powiedziała.

"Nie mogę się doczekać, żeby cię znowu zobaczyć."

Grzegorz uśmiechnął się i odpowiedział.
'' Ja też."

Wyszli z imprezy z usmiechami na twarzach, podekscytowani możliwością kolejnego spotkania.

Maria i Grzegorz wrócili do domu pełni szczęścia i podekscytowania. Nie mogli przestać myśleć o sobie nawzajem.

Maria wyjęła swój telefon i napisała do Grzegorza wiadomość: "Dziękuję za wspaniały wieczór. Nie mogę przestać o tobie myśleć."

Grzegorz szybko odpowiedział: "Ja też nie mogę przestać myśleć o tobie. To była najlepsza impreza, na jakiej kiedykolwiek byłem."

Następnego dnia spotkali się na lunch. Rozmawiali godzinami, jakby znali się od lat. Czuli się swobodnie i komfortowo w swoim towarzystwie.

Pod koniec lunchu Grzegorz zapytał Marię, czy chciałaby pójść z nim na randkę w weekend. Maria z radością się zgodziła.

W weekend poszli do kina i na kolację. Randka była jeszcze lepsza niż pierwsza impreza. Maria i Grzegorz odkryli, że mają wiele wspólnych zainteresowań i wartości.

Siostry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz