Rozdział 24

5 4 0
                                    

Maria i Grzegorz wybrali się na randkę do kina. Maria miała na sobie ładną, kwiecistą sukienkę, a Grzegorz założył chinosy i koszulę polo.

Kino było nowoczesne i czyste. Maria i Grzegorz kupili bilety na najnowszy film akcji, a potem udali się do sali kinowej.

Usiedli w tylnym rzędzie i objęli się. Film był trzymający w napięciu i emocjonujący.

"Ten film jest świetny!" - powiedziała Maria.

"Tak, bardzo mi się podoba" - odpowiedział Grzegorz.

Śmiali się razem z zabawnych scen i trzymali się za ręce podczas przerażających scen.

Po filmie poszli na spacer do pobliskiego parku. Noc była ciepła i gwiaździsta.

"Uwielbiam takie noce" - powiedziała Maria.

"Ja też" - powiedział Grzegorz.

Spacerowali przez park przez godzinę, a potem udali się na kolację do pobliskiej restauracji. Jedli pyszne jedzenie i pili wino.

"To była świetna randka" - powiedziała Maria.

"Dziękuję" - powiedział Grzegorz. "Ja też świetnie się bawiłem."

Po kolacji wrócili do mieszkania Marii. Grzegorz pocałował ją na dobranoc i powiedział:

"Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie."

Maria uśmiechnęła się i powiedziała:

"Ja też cię kocham."

To była jedna z najlepszych randek, jakie kiedykolwiek mieli.

Jakiś czas prztem....

Maria i Grzegorz poznali się na imprezie u wspólnych znajomych. Maria miała na sobie ładną, czerwoną sukienkę, która podkreślała jej figurę. Grzegorz założył granatowy garnitur, który dodawał mu elegancji.

Od razu poczuli między sobą chemię. Rozmawiali godzinami, śmiejąc się i dzieląc się swoimi historiami.

"Uwielbiam twój śmiech" - powiedział Grzegorz.

"Dziękuję" - powiedziała Maria. "Twój też jest zaraźliwy."

Rozmawiali o swoich zainteresowaniach, pracy i marzeniach. Maria była pod wrażeniem inteligencji i poczucia humoru Grzegorza. Grzegorz był oczarowany urodą i osobowością Marii.

"Jesteś naprawdę niesamowita" - powiedział Grzegorz.

"Dziękuję" - powiedziała Maria. "Ty też jesteś bardzo miły."

Pod koniec wieczoru wymienili się numerami telefonów i umówili się na randkę.

"Nie mogę się doczekać, żeby cię znowu zobaczyć" - powiedział Grzegorz.

"Ja też" - powiedziała Maria.

Wyszli z imprezy z uśmiechami na twarzach, podekscytowani możliwością kolejnego spotkania.

Za parę dni...

Maria i Grzegorz spotkali się na swojej pierwszej randce w kawiarni.

Maria i Grzegorz siedzieli w kawiarni, rozmawiając i śmiejąc się. Maria miała na sobie piękną, kwiecistą sukienkę, która podkreślała jej figurę. Grzegorz założył chinosy i koszulę polo, które dodawały mu swobodnego, ale eleganckiego wyglądu.

Oboje byli trochę zdenerwowani, ale szybko poczuli się swobodnie w swoim towarzystwie. Rozmawiali o wszystkim, od swoich ulubionych książek po swoje marzenia na przyszłość.

"Zawsze chciałam pojechać do Paryża" - powiedziała Maria. Jej oczy błyszczały z podekscytowania.

"Ja też" - powiedział Grzegorz. "Może moglibyśmy tam razem pojechać?"

Maria się uśmiechnęła. "To byłoby wspaniałe."

Spędzili razem kilka godzin, rozmawiając i śmiejąc się. Czas minął im bardzo szybko.

"Muszę już iść" - powiedziała w końcu Maria. "Ale było mi bardzo miło."

"Mnie też" - powiedział Grzegorz. "Mam nadzieję, że niedługo się znowu zobaczymy."

"Ja też" - powiedziała Maria.

Wyszli z kawiarni i wymienili się uściskami.

Maria i Grzegorz spotkali się na kolejnej randce tydzień później. Tym razem poszli na spacer do parku. Pogoda była piękna, a słońce świeciło jasno.

Maria miała na sobie zwiewną, białą sukienkę, która powiewała na wietrze. Grzegorz założył szorty i koszulkę polo, które podkreślały jego wysportowaną sylwetkę.

Szli obok siebie, trzymając się za ręce. Rozmawiali o swoich rodzinach, swojej pracy i swoich nadziejach na przyszłość.

Ten park był piękny z bujną zielenią i kolorowymi kwiatami

Ścieżki wyłożone kamieniem, które wiły się przez park

Ławki ustawione w zacienionych miejscach, które zapraszały do odpoczynku i relaksu.

"Chciałbym kiedyś mieć własną firmę" - powiedział Grzegorz.

"To świetny pomysł" - powiedziała Maria. "Jestem pewna, że odniesiesz sukces."

Grzegorz się uśmiechnął. "Dziękuję."

Spędzili razem kilka godzin, spacerując i rozmawiając. Czas minął im bardzo szybko.

"Muszę już iść" - powiedziała w końcu Maria. "Ale było mi bardzo miło."

"Mnie też" - powiedział Grzegorz. "Mam nadzieję, że niedługo się znowu zobaczymy."

"Ja też" - powiedziała Maria.

Objęli się i pocałowali.


Siostry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz