29

1.8K 112 50
                                    

VIVIAN

Na jednym z nagrań był Ares pieprzący się z jakąś kobietą. Na nagraniu było widać dokładną datę i czas.

On miał wtedy ze mną układ. MIAŁ DO CHOLERY WTEDY ZE MNĄ UKŁAD!

Runęłam nagle na ziemię, tracąc grunt pod nogami. Moje łzy ściekały po moich policzkach, bo nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Bolało mnie serce, pieprzone serce. Zgarnęłam telefon w dłonie i ledwo, co mogłam zobaczyć przez zbitą szybkę, ale widziałam dokładnie posturę Aresa. Na każdym ze zdjęć i nagrań był w klubie, w pieprzonym klubie! Tańczył z jakimiś kobietami. Zdjęcie było zrobione z daleka, jednak było doskonale widać, że to Ares. Nie było zdjęcia z twarzą, jednak tatuaż na karku i inne tatuaże się zgadzały. Nagrania również pokazywały Aresa, który uprawiał seks z kobietami w jednym z pokoi.

-Nie, kurwa, to nie jest możliwe! - krzyknęłam.

Widziałam, że połączenie z Hermanem było przerwane, więc bez zastanowienia pobiegłam na górę. Weszłam do swojego pokoju i od razu zaczęłam pakować swoje rzeczy. Złamał układ, robił dla mnie wszystkie te rzeczy, nazywał swoim kochaniem, martwił się o mnie i troszczył, a tak naprawdę chodził do pieprzonego klubu, i później wracał do mnie! Teraz połączyłam wszystkie kropki. Zawsze gdzieś znikał na kilka godzin, nie było wtedy z nim kontaktu. Nawet gdy byłam po pierdolonym szpitalu, bo pierdolonym pobiciu, on wtedy mnie zostawił i pojechał do klubu. Łzy piekły mnie okropnie w policzki.

-Dałam się omamić temu skurwielowi! - wrzasnęła sama do siebie. -Przecież on mnie tutaj nie chciał. Nie chciałambym tutaj była. To była jego zemsta. Dlatego zaproponował mi mieszkanie ze sobą! Teraz to wszystko miało sens.

Kolejny mężczyzna w moim życiu, który mnie zniszczył. Byłam roztargniona. Nie myślałam teraz nad niczym. W głowie miałam tylko ten pieprzony filmik. Dlaczego Alice mi to wysłała? Czy to była ta ważna wiadomość? Drżącymi dłońmi wzięłam telefon i przyłożyłam go do ucha.

-A-Alice... - wyszeptałam.

-Tak mi przykro. - szepnęła.

Przetarłem dłonią twarz i szepnęłam:

-Skąd masz te nagrania i zdjęcia?

Alice po drugiej stronie westchnęła urwanie. Ona również zachowywała się dziwnie.

-Gdy pracowałam, widziałam go nie raz. Robiłam zdjęcia, by w końcu ci to pokazać. Niektóre nagrania są z kamer. W jednym z pokoi jest umieszczona kamera, jakby ktoś chciał, by ich stosunek był nagrywany. Chciałam sprawdzić, czy to na pewno Ares i znalazłam wtedy te nagrania. Nie odzywałam się do ciebie przez dłuższy czas, bo bałam ci się spojrzeć w oczy, przez to, co widziałam. Zebrałam się w końcu, w sobie i ci je wysłałam. Pomyślałam, że chyba będzie mi łatwiej wysłać ci to, niż pokazać Ci to na żywo. - mruknęła. - Widziałam, jak patrzysz na niego. Dlatego chciałam, byś zobaczyła te nagrania, byś później nie cierpiała. Jednak chyba się spóźniłam...

Nie wytrzymałam. Rozłączyłam się z przyjaciółką i zaczęłam coraz mocniej płakać. Dlaczego to spotyka właśnie mnie? Co ja zrobiłam takiego, że życie mnie tak karze? Każdy mężczyzna w moim życiu okazuje się potworem! Pieprzonym potworem! Byłam zrozpaczona, bo zaczęłam darzyć go jakimiś uczuciami. Może one jeszcze nie zakwitły, ale Ares nie był mi obojętny. Moje serce kompletnie się złamało. Otworzyłam się przed nim. Opowiedziałam mu o swoim ojcu, o swoim dzieciństwie! Nawet moja mama mu zaufała! A teraz? Teraz nie miałam przy sobie nikogo oprócz Caleba i Alice. Nie miałam, kurwa, nikogo! Zacisnęłam mocniej dłonie i zamknęłam walizkę. Zabrałam z łazienki kosmetyki i jeszcze szybko wpakowałam je do walizki. Zostawiłam sukienki, które dostałam od Hermana. Nie chciałam mieć z nim nic wspólnego. Nie wiedziałam, dlaczego mnie to tak boli.

God Of Darkness [+18] [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz