God Of Darkness [+18] [ZAKOŃCZONE]

30

LISTY ARESA W KAŻDE URODZINY VIVIAN PRZEZ DWA LATA, KIEDY JEJ NIE BYŁO.

ROK OD JEJ ODEJŚCIA

22.08

Dzisiaj są twoje urodziny. Dwudzieste szóste urodziny. Gdybyś była tutaj ze mną, dałbym ci wszystko, co byś tylko zapragnęła. Zabrałbym cię na randkę i powiedział Ci, jak bardzo Cię kocham. Podarowałbym Ci bukiet niezapominajek i szepnął na ucho, byś nigdy mnie nie zapomniała. Byś nigdy nie zapomniała tego, że bardzo szczerze i mocno cię kocham. Nie wiem, czy czujesz to samo, co ja czuję do ciebie. Ale wiedz, że jeśli tylko pojawisz się po raz drugi w moim życiu, nic już nas nie rozdzieli. Będę próbował pochwycić twoje serce, które straciłem. Pochwycić całą ciebie i przyszpilić je do siebie. Tęsknię za tobą każdego dnia. Myślę o tobie każdego dnia. Analizuje wszystko i jestem zrozpaczony, że nie uwierzyłaś mi. Chociaż zrobiłbym to samo na twoim miejscu. Dowiem się, kto to zrobił dowiem się, kto próbował namieszać w naszym życiu. Gdybym wyznał Ci miłość, gdy odchodziłaś, nie uwierzyłabyś mi. Stwierdzałabyś, że mówię tak tylko dlatego, by zatrzymać Cię przy sobie. Gdy już wrócisz wiedz, że powiem ci definicje mojej miłości do ciebie, ponieważ kocham Cię od momentu, kiedy uratowałem Cię przed twoim ojcem przy mojej firmie. Zdałem sobie z tego sprawę, gdy odchodziłaś. Wtedy zdałem sobie sprawę, jak mocno Cię kocham. Mam nadzieję, że dasz mi drugą szansę, w której ci pokażę, że zasługuje na ciebie. Zdobędę dowody, które będą wskazywały na to, że to nie byłem ja. Bo, gdy się kogoś kocha, to się go nie krzywdzi. Kocham cię bardzo mocno promyku.

Twój

Ares

DWA LATA PO JEJ ODEJŚCIU

22.08

Dzisiaj znowu są twoje urodziny. Nigdy bym nie pomyślał, że zacznę pisać listy, bo nie umiem sobie poradzić z czyimś odejściem. Chciałbym Ci kochanie złożyć życzenia, które wyrażą wszystko, co do ciebie czuję. Kocham Cię cholernie mocno i bardzo za tobą tęsknię. Nie umiem już sobie poradzić ze swoimi emocjami. Pracuje więcej niż wcześniej, by tylko zająć czymś swoją głowę. Nasza miłość, a bardziej moja miłość do ciebie, jest podobna do historii moich rodziców. Moja mama Isabella też kiedyś nie uwierzyła mojemu ojcu, jednak spotkali się po roku i dostali swój happy end. Wiesz co? Ja też wierzę, że dostaniemy swój. Chciałbym mieć Cię teraz w ramionach. Budzić się przy tobie i szeptać "Dzień dobry", a na wieczór "Dobranoc". Kochać się z tobą, gdy tylko będziemy chcieli. Mieć z tobą dzieci, bo nigdy nie zdążyłem Ci powiedzieć, że chce je mieć z tobą. Pojechać na ten wypad, co kiedyś mi mówiłaś. Nad te cholerne jezioro. Pójść na spacer do lasu, trzymając się za ręce. Tańczyć z tobą do upadłego, byś tylko posłała mi swój piękny uśmiech. Śmiać się z tobą, przytulać Cię i po prostu spędzać z tobą czas. Tak cholernie żałuję, że nie umiałem z tobą porozmawiać. Że kryłem w sobie ten cały mrok, chowając go przed tobą. Gdybym wcześniej powiedział Ci, że cię kocham, może wszystko by wyglądało inaczej. A teraz odkryłem prawdę. To nie ja jestem na tych zdjęciach i filmikach. Dowiem się, kto to jest. Znajdę Cię i nie wypuszczę ze swych rąk. Upozoruje nasze spotkanie, mimo tego, że nie wiem, gdzie jesteś. Ale w głębi serca czuje, że skrywasz się gdzieś w murach Nowego Jorku, że stąd nie wyjechałaś. Znajdę Cię i spróbuję odzyskać twoje serce. Mówiłaś, że poczułaś coś do mnie, coś więcej, niż byś się tego spodziewała. Mam nadzieję, że to była miłość. Mam nadzieję, że gdy się spotkamy, nie uciekniesz ode mnie. Bo ja już wiem, jak mam się z tobą spotkać. Tęsknię za tobą, nie umiem znaleźć sobie miejsca, bo wszędzie czuje twój zapach. W snach nawiedza mnie twój śmiech i piękny uśmiech. Sprzedałem Camaro, wiesz? Zbyt bardzo kojarzyło mi się z tobą. Twój zapach roznosił się w tym aucie. Pamiętam nasze wspólne wyjazdy do pracy i powroty. Tak bardzo za tym tęsknię. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dać ci te listy i zobaczysz, że mówiłem prawdę o tym, że to nie ja byłem na tych filmikach. Nie wiem, kto to był. Ale dowiem się tego. Bo filmiki są przerobione, by wyglądały tak jakbym, to ja był na nich. Nigdy nie chciałbym cię skrzywdzić, kochanie. Nigdy bym ci tego nie zrobił, ale ta rozłąka może nas dużo nauczyć. Nauczyć nas, że trzeba rozmawiać z drugim człowiekiem, nie skrywać w sobie prawdy. Mogłem wcześniej Ci powiedzieć, że nie chodzę już do klubu. Nie chodzę do niego odkąd pojawilas się w moim zyciu. Mogłem ci wytłumaczyć, dlaczego usunąłem tatuaż. Tatuaż na karku oznaczał przynależność do klubu. Usunąłem go, bo miałem przy sobie kobietę z którą chciałem spędzić całe życie. Nadal tego chce. Gdy tylko pozwolisz mi pokazać Ci dowody, będę chciał zacząć z tobą od nowa. Kocham cię bardzo mocno moja niesforna asystentko.

Zakochany w tobie po uszy

Ares

Ig: kzmydynka