#15 Czerwony jest symbolem siły

609 50 5
                                    


Red

Czas w apartamencie Jacksona niesamowicie mi się dłużył. Mimo że zjedliśmy całkiem dobre śniadanie, a następnie zajęliśmy się pracą, to w kościach i tak czułam, że to co robimy jest nieodpowiednie. Przebywanie w jego prywatnej przestrzeni, spanie w jego sypialni, a nawet gotowanie w jego kuchni sprawiało, że w tak krótkim czasie stawał mi się, wbrew mojej woli, coraz bliższy. Wynikało to pewnie z tego, że był jedyną osobą na miejscu, która poświęciła mi odrobinę uwagi. I mówić mi, mam na myśli Red, a nie panią prezes Brown Company.

A przynajmniej tak mi się wydawało na ten moment.

Sięgnęłam po tablet, który pożyczył mi mężczyzna, a następnie zalogowałam się na nim na swoje konto. Momentalnie moim oczom pokazało się tysiące powiadomień. Między innymi:

Eric Woods dodał do twojego kalendarza wydarzenie.

Eric Woods dodał do twojego kalendarza spotkanie w ilości 15.

Eric Woods dodał listę: do ustalenia oraz nadał jej status ważne.

Eric Woods przekazał na twoją skrzynkę odbiorczą 354 e-maile.

Eric Woods próbował się z tobą skontaktować za pomocą komunikatora głosowego.

Eric Woods zostawił na twojej poczcie głosowej trzy wiadomości.

Chryste, od tego wszystkiego aż zakręciło mi się w głowie.

Nie wiedziałam nawet za co zabrać się w pierwszej kolejności. Stwierdziłam, że najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby skontaktowanie się z moim prywatnym asystentem, który jak widać ma dość pracowity weekend. Wybrałam ikonkę z jego zdjęciem, a następnie zieloną słuchawkę. Odebrał niemal od razu.

– Hej Eric. Dopiero teraz zalogowałam się do systemu. Możesz mi po krótce powiedzieć o co chodzi?

– Red! Jak dobrze, że dzwonisz – odparł lekko poddenerwowany. – Udało mi się zorganizować twój kalendarz tak, aby był aktualny na kolejny tydzień. Kontaktował się ze mną też James i powiedział, że musisz udzielić wywiadu w programie śniadaniowym aby ludzie jeszcze bardziej cię polubili. Oprócz tego, wczoraj ukazały się artykuły z twoim udziałem, ale na szczęście już zniknęły – mówił szybkim tempem. – Dodatkowo dodałem spotkanie z radą nadzorczą, na którą musisz przygotować prezentacje, która będzie zawierać twoją wizję na prowadzenie firmy oraz innowacje. Możesz mi wysłać to wszystko na e-mail, a ja postaram się to wszystko spiąć razem.

– Dzięki – westchnęłam. – Spałeś cokolwiek tej nocy? Widzę, że wszystkie powiadomienia pojawiły się o bardzo późnej porze.

– Nie za bardzo, ale nie szkodzi. I tak dopóki mieszkam w hotelu, to nie umiem się tutaj odnaleźć. Dodatkowo okazało się, że muszę zapłacić dużą opłatę na granicy aby w ogóle odzyskać moje rzeczy. Z resztą – przerwał nagle – po co ja o tym mówię. Masz wystarczająco dużo swoich problemów. Przejrzyj proszę e-maile, które przekazałem na twoją skrzynkę odbiorczą. Są już po wstępnej selekcji. Głównie to zaproszenia do wywiadów, propozycje współpracy oraz raporty sprzedażowe. – Rozłączył się, nie dając mi dojść do słowa.

Siedziałam chwilę patrząc przed siebie. Zastanawiałam się jak mogę pomóc mojemu asystentowi, aby choć trochę ulżyć mu z tą przeprowadzką. W sumie to sama powinnam skontrolować gdzie są moje rzeczy. Miałam tylko nadzieję, że niczego nie zgubią, bo kilka pudeł było z totalnie sentymentalną zawartością.

– Co się stało? – zaciekawił się Jackson.

Zerknęłam w jego kierunku.

Siedział po drugiej stronie stołu. Teraz już miał na sobie koszulkę oraz luźne szorty, które kompletnie nie pasowały do jego stylu. Na nos wsunął okulary, a na nadgarstku błyszczał srebrny zegarek.

Just Red | #1 Brown Company | 16+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz