Red
Czas w apartamencie Jacksona niesamowicie mi się dłużył. Mimo że zjedliśmy całkiem dobre śniadanie, a następnie zajęliśmy się pracą, to w kościach i tak czułam, że to co robimy jest nieodpowiednie. Przebywanie w jego prywatnej przestrzeni, spanie w jego sypialni, a nawet gotowanie w jego kuchni sprawiało, że w tak krótkim czasie stawał mi się, wbrew mojej woli, coraz bliższy. Wynikało to pewnie z tego, że był jedyną osobą na miejscu, która poświęciła mi odrobinę uwagi. I mówić mi, mam na myśli Red, a nie panią prezes Brown Company.
A przynajmniej tak mi się wydawało na ten moment.
Sięgnęłam po tablet, który pożyczył mi mężczyzna, a następnie zalogowałam się na nim na swoje konto. Momentalnie moim oczom pokazało się tysiące powiadomień. Między innymi:
Eric Woods dodał do twojego kalendarza wydarzenie.
Eric Woods dodał do twojego kalendarza spotkanie w ilości 15.
Eric Woods dodał listę: do ustalenia oraz nadał jej status ważne.
Eric Woods przekazał na twoją skrzynkę odbiorczą 354 e-maile.
Eric Woods próbował się z tobą skontaktować za pomocą komunikatora głosowego.
Eric Woods zostawił na twojej poczcie głosowej trzy wiadomości.
Chryste, od tego wszystkiego aż zakręciło mi się w głowie.
Nie wiedziałam nawet za co zabrać się w pierwszej kolejności. Stwierdziłam, że najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby skontaktowanie się z moim prywatnym asystentem, który jak widać ma dość pracowity weekend. Wybrałam ikonkę z jego zdjęciem, a następnie zieloną słuchawkę. Odebrał niemal od razu.
– Hej Eric. Dopiero teraz zalogowałam się do systemu. Możesz mi po krótce powiedzieć o co chodzi?
– Red! Jak dobrze, że dzwonisz – odparł lekko poddenerwowany. – Udało mi się zorganizować twój kalendarz tak, aby był aktualny na kolejny tydzień. Kontaktował się ze mną też James i powiedział, że musisz udzielić wywiadu w programie śniadaniowym aby ludzie jeszcze bardziej cię polubili. Oprócz tego, wczoraj ukazały się artykuły z twoim udziałem, ale na szczęście już zniknęły – mówił szybkim tempem. – Dodatkowo dodałem spotkanie z radą nadzorczą, na którą musisz przygotować prezentacje, która będzie zawierać twoją wizję na prowadzenie firmy oraz innowacje. Możesz mi wysłać to wszystko na e-mail, a ja postaram się to wszystko spiąć razem.
– Dzięki – westchnęłam. – Spałeś cokolwiek tej nocy? Widzę, że wszystkie powiadomienia pojawiły się o bardzo późnej porze.
– Nie za bardzo, ale nie szkodzi. I tak dopóki mieszkam w hotelu, to nie umiem się tutaj odnaleźć. Dodatkowo okazało się, że muszę zapłacić dużą opłatę na granicy aby w ogóle odzyskać moje rzeczy. Z resztą – przerwał nagle – po co ja o tym mówię. Masz wystarczająco dużo swoich problemów. Przejrzyj proszę e-maile, które przekazałem na twoją skrzynkę odbiorczą. Są już po wstępnej selekcji. Głównie to zaproszenia do wywiadów, propozycje współpracy oraz raporty sprzedażowe. – Rozłączył się, nie dając mi dojść do słowa.
Siedziałam chwilę patrząc przed siebie. Zastanawiałam się jak mogę pomóc mojemu asystentowi, aby choć trochę ulżyć mu z tą przeprowadzką. W sumie to sama powinnam skontrolować gdzie są moje rzeczy. Miałam tylko nadzieję, że niczego nie zgubią, bo kilka pudeł było z totalnie sentymentalną zawartością.
– Co się stało? – zaciekawił się Jackson.
Zerknęłam w jego kierunku.
Siedział po drugiej stronie stołu. Teraz już miał na sobie koszulkę oraz luźne szorty, które kompletnie nie pasowały do jego stylu. Na nos wsunął okulary, a na nadgarstku błyszczał srebrny zegarek.
CZYTASZ
Just Red | #1 Brown Company | 16+
RomanceRed Brown po śmierci jej apodyktycznej matki dziedziczy nie tylko fortunę, ale też połowę udziałów w Brown Company, które nazywane jest rodzinnym imperium. Dziewczynę czeka przeprowadzka do Sint Paul w stanie Minnesota gdzie mieści się główna siedzi...