be mine - Nicola Zalewski

rozdział 39

*20 czerwca, dzień ślubu i chrztu naszej córki, był niesamowicie emocjonującym i radosnym dniem. Poranek rozpoczął się delikatnym słońcem, które wpadało do naszego pokoju, budząc mnie i Nico do życia. Obaj byliśmy podekscytowani tym, co miało się wydarzyć.*

*Po śniadaniu zaczęliśmy przygotowania. Isabella spała spokojnie w swoim łóżeczku, a ja zaczęłam przygotowania do ślubu. Byłam niezwykle podekscytowana, że wreszcie połączymy się z Nico na zawsze, oficjalnie jako małżeństwo.*

*Przygotowania trwały przez cały dzień. Rodzina Nico i nasi przyjaciele z reprezentacji Polski przybyli wcześniej, aby wspólnie świętować nasz wielki dzień. Byliśmy otoczeni bliskimi i przyjaciółmi, którzy wspierali nas od samego początku.*

*Ślub odbył się o godzinie 17:00 w pięknym kościele, który był pełen kwiatów i miłości. Kiedy stanęliśmy razem przed ołtarzem, nie mogliśmy oderwać od siebie wzroku. Ceremonia była pełna wzruszeń, uśmiechów i obietnic na przyszłość.*

*Po ślubie odbyły się chrzciny Isabelli. To było magiczne i wzruszające wydarzenie, kiedy nasza córeczka została oficjalnie przyjęta do naszej wspólnoty wiary. Nasze serca były pełne radości i miłości, patrząc na nią w białej sukience chrzcielnej, otoczoną naszą rodziną i przyjaciółmi.*

*Wieczorem odbyła się uroczysta kolacja weselna, podczas której wszyscy świętowaliśmy nasz nowy początek. Była muzyka, tańce i wiele radosnych rozmów. Czułam się błogosławiona, mając tak wspaniałych ludzi u boku.*

*Gdy zasiedliśmy przy stole, Nico wstał, aby wygłosić wzruszającą mowę. Podziękował wszystkim za ich wsparcie i miłość oraz wyznał mi swoje uczucia. Były łzy wzruszenia i uśmiechy na twarzach wszystkich obecnych.*

*Ten dzień był dla nas wyjątkowy i niezapomniany. Był to czas, kiedy nasza miłość została usankcjonowana, a nasza rodzina oficjalnie powiększyła się o Isabellę. Był to początek naszej wspólnej drogi jako małżeństwa i rodziny, gotowych na wszystkie wyzwania i radości, które przyniesie przyszłość.*

*To był nasz dzień, nasz moment, nasza historia. A każdy kolejny dzień był nową kartą, którą razem pisaliśmy.*

Koniec!!!

Dziękuje wszystkim czytelnikom za przeczytanie, tej książki!!