Rozdział 58

9 3 1
                                    

Zapadła chłodna cisza, jakby ktoś wlał do wagonu zimną wodę.

Haha. Mam przesrane, mam przesrane.

Roześmiałam się tylko, odchodząc od zmysłów.

"... Penelope ci to dała?"

Derric zapytał ściszonym głosem. Z jakiegoś powodu zadrżałam, słysząc jego gniewny głos.

Książę, który nie był wystarczająco rozsądny, uśmiechnął się i pokiwał głową.

"Ehm Ehm. Powinniście zastanowić się nad swoim codziennym zachowaniem. Nie jesteście popularni wśród kobiet z powodu waszych osobowości, haha."

"...on?"

Reynold zaśmiał się, jakby był w dobrym nastroju.

Wtedy Derric, który w milczeniu patrzył na księcia, odwrócił się do mnie.

Nieznane uczucie kołatało w niebieskich źrenicach.

"Ty, dla mnie..."

Próbował coś powiedzieć stłumionym głosem, ale ponownie zamknął usta i odwrócił głowę. I.

'Przychylność -1%' [Przychylność 26%]

Och, daj spokój! Dlaczego dałam mu amulet?

Czułam się urażona, że przychylność trybu Hard spadła tak łatwo.

*****

Powóz gwałtownie zwolnił, zbliżając się do pałacu.

Gdy wyjrzałam przez okno, zobaczyłam, że powóz przy wejściu na zachód jest rozciągnięty.

"Dlaczego to tak długo trwa?"

Zaciekawiło mnie, że na ostatnim bankiecie przejechano szybko, bez zbędnych ceregieli.

To książę dał mi odpowiedź na moje własne słowa.

"Chodzi o sprawdzenie, czy nie ma tam magicznej broni, demonów lub czarodziejów".

"Inspekcje?"

"Tak, to zawody myśliwskie, których gospodarzem jest sam książę koronny, a jeśli uważa, że jego życie jest cenne, dokładnie je przeszuka."

Zastanawiając się, szybko przytaknęłam i zgodziłam się.

Książę koronny, bohater wojenny, miał wielu wrogów nie tylko w imperium, ale także poza nim.

Dopóki nie wstąpi na tron, prawdopodobnie będzie narażony na ciągłe kontrole i groźby pozbawienia życia.

Jestem pewna, że złamie swoją osobowość.

Byłam przekonana o jego szalonej osobowości.

Jednak nigdy mu nie współczułam. Najbardziej współczułam tutaj samej sobie.

Ale jeśli sprawdzasz też, czy to czarodziej... Nawet Vinter nie może się tam dostać?

Niedługo potem powóz księcia znalazł się w punkcie kontrolnym, więc myśl nie trwała długo.

Oczywiście przeszliśmy łatwo.

Chociaż moje paciorki z kuszy zostały złapane w kryształowe kule, które odczytywały manę, nie stanowiło to problemu, ponieważ były one oczywiście przeznaczone do polowania.

Pałacowy czarodziej sprawdził i zwrócił mój futerał z kuszą Emily w innym powozie.

"Co jeszcze zamierzasz zrobić tym razem? Sporo przygotowałaś."

"Death Is The Only Ending For The Villain" NOVELOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz