Jazmina, wciąż rozanielona po urodzinach, usiadła przy śniadaniu. Jej matka, Alexandra Kunegunda Peterman 1, wyglądała na zamyśloną, jakby nosiła w sobie jakiś ciężar.
"Mamo, co się stało?" - spytała Jazmina, troskliwie.
"Nic, kochanie. Po prostu myślę o przyszłości."
"O mojej przyszłości?"
"Tak, o twojej przyszłości." - Alexandra Kunegunda Peterman 1 uśmiechnęła się lekko. - "Jesteś już dorosła, Jazmino. Czas pomyśleć o tym, co chcesz robić ze swoim życiem."
"Wiem, mamo. Ale ja... ja nie wiem, co chcę robić."
"To dobrze, że o tym mówisz. Myślę, że potrzebujesz trochę czasu, aby się zastanowić. Może potrzebujesz... nowej perspektywy?"
"Nowej perspektywy?"
"Tak. Chciałabym, żebyś pojechała ze mną do Paryża. Mam tam ważne spotkanie, a ty... potrzebujesz nowych ubrań."
Jazmina zmarszczyła brwi. "Paryż? Nowe ubrania? Mamo, przecież mam całą szafę pełną pięknych sukien!"
"Tak, ale to nie te ubrania, które noszą dziewczyny w twoim wieku. W Paryżu znajdziemy wszystko, czego potrzebujesz. A poza tym... Paryż to miasto pełne inspiracji. Może tam znajdziesz to, czego szukasz."
Jazmina zastanowiła się chwilę. Paryż... zawsze fascynowało ją to miasto. Świat mody, sztuka, romantyczna atmosfera... Może rzeczywiście tam znajdzie to, czego szuka.
"Dobrze, mamo. Pojadę z tobą do Paryża."
Alexandra Kunegunda Peterman 1 uśmiechnęła się szeroko. "To dobrze, kochanie. Będziemy miały wspaniały czas."
Kilka dni później, Jazmina i Alexandra Kunegunda Peterman 1 leciały do Paryża prywatnym odrzutowcem. Jazmina była zachwycona widokiem miasta z góry.
"Mamo, to niesamowite!" - krzyknęła, patrząc na wieżę Eiffla.
"Tak, kochanie. Paryż jest piękny."
Po przylocie do Paryża, Alexandra Kunegunda Peterman 1 zabrała Jazminę na zakupy. Odwiedziły najdroższe butiki i sklepy, gdzie Jazmina wybrała sobie nowe ubrania, buty i dodatki.
"Mamo, to wszystko jest takie piękne!" - powiedziała, trzymając w ręku nową sukienkę.
"Wiem, kochanie. Ale najważniejsze jest to, żebyś czuła się w tych ubraniach dobrze."
Po zakupach, Alexandra Kunegunda Peterman 1 zabrała Jazminę na kolację do eleganckiej restauracji. Podczas kolacji, Jazmina opowiedziała matce o swoich planach na przyszłość.
"Mamo, ja... ja chcę iść do śmiertelnej szkoły." - powiedziała, lekko się rumieniąc.
Alexandra Kunegunda Peterman 1 zatrzymała widelec w powietrzu. "Do śmiertelnej szkoły?"
"Tak. Chcę poznać życie zwykłych ludzi. Chcę spróbować być jak oni."
Alexandra Kunegunda Peterman 1 zastanowiła się chwilę. Wiedziała, że Jazmina zawsze była inna. Była wychowana w świecie magii i tajemnic, ale zawsze pragnęła normalności.
"Kochanie, czy jesteś pewna, że to dobry pomysł?" - spytała, troskliwie.
"Tak, mamo. Jestem pewna. To jest to, czego chcę."
Alexandra Kunegunda Peterman 1 patrzyła na swoją córkę z dumą. "W porządku, kochanie. Jeśli tego chcesz, to ja cię wspieram."
Jazmina uśmiechnęła się szeroko. "Dziękuję, mamo!"
W tym momencie, Jazmina nie wiedziała, że jej decyzja o pójściu do śmiertelnej szkoły będzie początkiem zupełnie nowej przygody. Przygody, która sprawi, że odkryje swoje prawdziwe ja i zmierzy się z nowymi wyzwaniami.
A Alexandra Kunegunda Peterman 1 będzie tam, aby ją wspierać na każdym kroku.
Po zakupach wróociły do zamku.
CZYTASZ
Petermanowie : Moc Rodu
Science FictionNieśmiertelna Królowa Alexandra mieszkająca w zamku ma 3 dzieci z mężem Lucyferem krolem piekła.Syn wraca z piekła.Za to druga córka idzie na studia i znajduje prace gdzie przełożony jej nie lubi ale czy napewmo. #ennemicetolovers