Jazmina , z drżącymi rękami, wpatrywała się w portal , który rozbłysnął przed nią niczym żywe płomienie. Był to portal ,który stworzyła matka kręcąc rękami i rzyżując je a później jakby naciskała na nieidzialny guzik.Pozdrów ojca - Lucyfera . Matka, choć sama była w stanie przekroczyć prog , piekielnego królestwa przekazała jej ten magiczny artefakt, by Jazmina mogła odnaleźć swoje miejsce w świecie.
Z głębokim oddechem, przekroczyła . Światło zgasło, a w jej oczach pojawił się nowy obraz. Nie było tu żadnych płomieni, jak można by się spodziewać, tylko szara, kamienna pustka. W powietrzu unosił się zapach siarki, a w oddali słychać było dudnienie, jakby ziemia sama chciała się rozpaść.
, z trudem przełamując strach, ruszyła naprzód. W oddali dostrzegła potężny , wybudowany z czarnego, lśniącego kamienia. Jego wieże sięgały nieba, a na szczycie każdej z nich widniał krwawy księżyc, który zdawał się obserwować ją z grozą.
W pobliżu zamku, na tle szarej pustki, pojawiły się postacie. Byli to demony, z rogami i kopytami, ich oczy płonęły ogniem, a z ich ust wydobywał się chropowaty śmiech. czuła na sobie ich spojrzenia, pełne ciekawości i lekceważenia.
Wreszcie dotarła do bramy zamku. Dwaj demony, o potężnych ramionach i ostrych pazurach, strzegli wejścia.
Kto śmie zakłócać spokój naszego Pana? - ryknął jeden z nich, jego głos grzmiał jak grom.
Jazmina ,z pewnością siebie choć w środku sie przestraszyła , odpowiedziała:
Jestem , córka waszego króla Lucyfera .
Demon, z niedowierzaniem, spojrzał na nią, a następnie na swojego towarzysza.
Córka ? - zaśmiał się, a jego śmiech rozniósł się echem po pustkowiu. - Toż to śmieszne!
Jazmina , zdeterminowana, wyciągnęła rękę z znamieniem pięcio ramiennej gwiazdy, a z jej dłoni wybuchnął mały płomień.
Nie wierzysz? - zapytała, z drwiną, a w jej oczach pojawiła się iskra walki.
Demon, z przerażeniem, cofnął się.
Idź, idź - powiedział, jego głos stracił pewność siebie. - Pan czeka.
Jazmina , z dumą, przekroczyła bramę zamku. Przed nią rozciągał się rozległy dziedziniec , pełen fontann z płonącą wodą i drzew z czarnymi, błyszczącymi liśćmi. W powietrzu unosił się zapach siarki i spalenizny.
Jazmina , zafascynowana tym nieziemskim krajobrazem, ruszyła w stronę głównej komnaty zamku . Tam, wśród płomieni i dymuna tronie z czaszek i noży czekał na nią jej ojciec - Lucyfer.
CZYTASZ
Petermanowie : Moc Rodu
FantascienzaNieśmiertelna Królowa Alexandra mieszkająca w zamku ma 3 dzieci z mężem Lucyferem krolem piekła.Syn wraca z piekła.Za to druga córka idzie na studia i znajduje prace gdzie przełożony jej nie lubi ale czy napewmo. #ennemicetolovers