Słońce chyliło się ku zachodowi, rzucając długie, złote cienie na mury zamku. W środku, w komnacie królowej Alexandry panował jednak wieczny mrok.
Królowa, istota o urodzie zjawiskowej, ale o spojrzeniu pełnym zimnego ognia, wpatrywała się w swoją córkę, która właśnie przekraczała próg jej komnaty.
"Mam prośbę." - powiedziała, jej głos był cichy, ale stanowczy.
"Tak, krwineczko?" - odparła królowa, jej ton był obojętny.
"Bo ja już nie chcę jeździć do szkoły limuzyną, co prawda tą małą, ale jednak." - kontynuowała, jej oczy błyszczały nieśmiałym uśmiechem.
"To jak chcesz tam jeździć?" - spytała królowa, jej spojrzenie było badawcze.
"Bo chcesz, prawda?" - odparła, jej uśmiech stał się szerszy.
"Tak, tak, oczywiście, ale chciałabym tak jak inne dzieciaki." - dodała, jej głos drżał lekko.
"To znaczy?" - spytała królowa, jej ton był zaciekawiony.
"Znalazłam taki motocykl i pomyślałam, że może zgodziłabyś się?" - powiedziała, jej oczy błyszczały ekscytacją.
"Pokaż go." - odparła królowa, jej głos był obojętny, ale jej oczy zdawały się błyskać ukrytym zainteresowaniem.
"Ten model to klasyczny." - powiedziała, jej głos był pełen dumy.
"No przyznam, że śliczny, ale nie zważając na to, że jesteś nieśmiertelna, kupisz całe osprzęt owanie." - odparła królowa, jej ton był nadal obojętny, ale jej usta lekko się uśmiechnęły.
"Mamo, jesteś najlepsza! Dziękuję!" - uściskała ją z całych sił.
Młoda, a ty gdzie?
Nie Twój interes bracie.
Ale będzie mój, jak złapią cię ludzie z mojej grupy.
Lepiej załóż te czerwono czarną Bandamę z naszym godłem.
Serio sądzisz, że słońce księżycem w sercu mnie uratuje? - zerknęła na niego pobłażliwie
Serio, a jeśli nie, to mi powiesz. - uśmiechnął się złośliwie.
Ahhh, no dobra jak chcesz.
Pa aaa...
CZYTASZ
Petermanowie : Moc Rodu
Fiksi IlmiahNieśmiertelna Królowa Alexandra mieszkająca w zamku ma 3 dzieci z mężem Lucyferem krolem piekła.Syn wraca z piekła.Za to druga córka idzie na studia i znajduje prace gdzie przełożony jej nie lubi ale czy napewmo. #ennemicetolovers