Nad Bradford nastał nowy dzień, co Sayana sobie smacznie śpi w łóżku. Silver natomiast wykorzystuje to, że jest w normalnej kuchni, co zrobił naleśniki dla domowników, jak i dla siebie i Sayany, która dalej śpi.
Mężczyzna: Rany, weź zostaw przepis.
Silver: *Chichot* Domyślam się. Napisałem na kartce i jest ona na lodówce.
Kobieta: Trochę nam głupio, że robisz nam śniadanie. *Wzdycha zadowolona* Chodź szkoda, że musisz ruszać.
Dziewczynka: Możemy cię adoptować?
Kobieta: Dziecko!
Silver: *Śmiech* Nie, niestety nie. Spokojnie, prze pani. Mam do siebie dystans a szczególnie do dzieci.
Mężczyzna: Nic dziwnego, przecież ze swoją córką chodzi.
Silver: Sayana córką mą nie jest. Jednakże będę przy niej w drodze do Onygrid.
Mężczyzna: Swoją drogą, Silver. Może ci sprawdzić miecz? Wiesz, naostrzyć i w ogóle.
Silver: *Przywołuje miecz* Tnie dobrze, ale jeżeli może ciąć lepiej, to mnie przekonałeś.
Mężczyzna chwycił miecz Silvera i ogląda go uważnie.
Mężczyzna: Ładny. Zdobienia, wyważenie. Po prostu ideał. Skąd masz ten miecz?
Silver: Historia tego miecza jest zagmatwana. On jest połączeniem dwóch mieczy, który otrzymałem. Jeden z nich był wykonany z stali, natomiast drugi był od wujka i ten miał jakieś właściwości. Czemu w ogóle o to pytasz?
Mężczyzna: A masz jakieś zdjęcie, tego poprzedniego?
Silver: W telefonie powinien mieć.
Mężczyzna: O mój boże... Nie wiedziałem, że go ujrzę.
Silver: Zaraz, wiesz coś więcej?
Mężczyzna: To był jeden z dwóch mieczy, który stworzył mój nauczyciel a zarazem najlepszy kowal.
Silver: Jesteś pewny, że to jego dzieło a nie żadna replika?
Mężczyzna: Fakt, po zdjęciu trudno mi stwierdzić detale, jednakże jestem pewny, że to jedno z wielkich dzieł.
Silver: Opowiedz mi więcej o swoim nauczycielu, kim jest i gdzie mogę go znaleźć.
Mężczyzna: Nazywa się Kris jest krasnoludem. Jednym z lepszych jaki chociażby świat krasnoludów widział. Każdy kowal i rzemieślnik zazdrościł, jak umie użyć różne minerały do wykonania broni, zbroi, czy też biżuterii. Jak chodzi o jego miejsce pobytu, znajdziesz go w mieście Sandware.
Silver: Daleko jest to miasto?
Mężczyzna: Trochę wędrówki jest. Jednakże mogę cię pocieszyć, że jest na wschodzie.
CZYTASZ
Nigdy Sam
FanfictionMłoda dziewczyna która nie ma żadnego pojęcia o sobie. Pewne sytuacje, pokazują jej, jaki jest świat, jak działa. Pewny moment, daje jej znak i to jawny i postanawia zrobić coś w tym kierunku. Od razu ostrzeżenie, że mogą się pojawić dość brutalne n...