Rozdział 23: Cień nadziei

3 2 0
                                    

Świt powoli rozjaśniał horyzont, rzucając blade światło na miasto, które wciąż wydawało się spowite mrokiem. Persefona siedziała na krawędzi łóżka, wpatrując się w dal. Od ich ucieczki minęło zaledwie kilka godzin, ale czas wydawał się rozciągać w nieskończoność. Myśli wciąż krążyły wokół ostatnich wydarzeń — zwłaszcza tego, co stało się z LOKI'm.

Choć Elias zapewnił ją, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by odzyskać LOKI'ego, Persefona czuła, jak narasta w niej niepokój. Nie mogła pozbyć się wrażenia, że straciła kogoś bliskiego — kogoś, kto rozumiał ją lepiej niż ktokolwiek inny.

Drzwi do pokoju cicho się otworzyły, a do środka wszedł Elias. Zatrzymał się na chwilę, widząc jej stan. „Przyniosłem ci coś do jedzenia," powiedział, stawiając tacę na stole. „Musisz coś zjeść, aby nabrać sił."

Persefona tylko skinęła głową, ale nie sięgnęła po jedzenie. Jej wzrok wciąż był utkwiony w odległym horyzoncie.

Elias usiadł obok niej, patrząc na nią z troską. „Wiem, że to trudne, ale musimy być silni. LOKI chciałby, żebyś walczyła dalej."

„Wiem," odpowiedziała cicho, wciąż nie odwracając wzroku. „Ale to nie zmienia faktu, że czuję się, jakbym straciła część siebie. LOKI... był kimś więcej niż tylko towarzyszem misji. On mnie rozumiał. Był moim przyjacielem."

Elias spuścił wzrok, zastanawiając się nad tym, co powiedziała. „Persefona, musisz pamiętać, że to, co czujesz, jest prawdziwe. Niezależnie od tego, czy LOKI był maszyną, czy nie, jego obecność w twoim życiu miała ogromne znaczenie. I to nie jest coś, co można tak po prostu zignorować."

Persefona w końcu odwróciła się do niego, a jej oczy były pełne bólu. „A co jeśli nie zdołamy go odzyskać? Co jeśli już go straciliśmy?"

Elias delikatnie ujął jej dłoń, próbując dodać jej otuchy. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby go odzyskać. Ale musisz dać sobie czas na przetworzenie tego, co się stało. LOKI nie chciałby, żebyś się poddała."

Persefona poczuła, jak łzy zaczynają spływać jej po policzkach. „To takie trudne, Elias. Czuję się, jakby wszystko, o co walczyłam, traciło sens."

Elias przytulił ją, pozwalając jej na moment słabości. „Wiem, że jest ci ciężko, ale nie jesteś sama. Jesteśmy tutaj, aby cię wspierać, niezależnie od tego, co się wydarzy. Wspólnie znajdziemy sposób, aby przez to przejść."

Przez chwilę siedzieli w ciszy, pozwalając emocjom wybrzmieć. W końcu Persefona odsunęła się od niego, próbując zebrać siły. „Masz rację. Musimy działać. Nie możemy pozwolić, aby to nas złamało."

Elias skinął głową, widząc, że Persefona zaczyna odzyskiwać swoją determinację. „Jest coś, co musisz wiedzieć," powiedział po chwili wahania. „Podczas ostatnich działań udało nam się uzyskać dostęp do pewnych informacji, które mogą nam pomóc w odzyskaniu LOKI'ego."

Persefona spojrzała na niego z zainteresowaniem. „Jakie informacje?"

„Zeskanowaliśmy centralną jednostkę dowodzenia i odkryliśmy, że dane LOKI'ego zostały przeniesione do jednej z głównych baz wroga. To oznacza, że jego świadomość wciąż może istnieć — tylko, że jest teraz w rękach tych, którzy chcą go wykorzystać."

Persefona poczuła, jak jej serce przyspiesza. „Więc jest szansa, że możemy go odzyskać?"

„Tak, ale to nie będzie łatwe. Baza, do której go przenieśli, jest jednym z najbardziej strzeżonych miejsc. Ale jeśli uda nam się tam dostać, możemy uratować LOKI'ego, a także zdobyć informacje, które mogą zaważyć na losach całej wojny."

Persefona wstała z łóżka, czując przypływ nowej energii. „Musimy to zrobić, Elias. Nie możemy pozwolić, żeby LOKI trafił w ich ręce."

Elias widział w jej oczach ogień, który nie wygasł mimo wszystkiego, co przeszła. „Zgadzam się. Przygotujemy plan i uderzymy, kiedy będziemy gotowi. Ale najpierw musisz nabrać sił."

Persefona skinęła głową, wiedząc, że przed nimi jeszcze wiele wyzwań. Ale teraz miała cel — i to dawało jej siłę, by walczyć dalej. W jej sercu zaczynała kiełkować nadzieja, że LOKI wciąż jest w stanie do niej wrócić. A jeśli istniała choćby najmniejsza szansa, że mogła go uratować, zrobiłaby wszystko, co w jej mocy, aby to osiągnąć.

***

Wieczorem zespół zebrał się w centrum dowodzenia, aby omówić plan działania. Na wielkim ekranie wyświetlono mapę bazy wroga — miejsca, gdzie przetrzymywany był LOKI. Baza była otoczona licznymi zabezpieczeniami i patrolami, co sprawiało, że każde podejście do niej było niezwykle ryzykowne.

„Mamy tutaj trzy główne punkty wejścia," powiedział Elias, wskazując na mapę. „Każdy z nich jest silnie strzeżony, ale my mamy kilka asów w rękawie. Możemy użyć zakłóceń, aby tymczasowo wyłączyć ich systemy obronne i dać sobie kilka cennych minut na infiltrację."

Persefona, słuchając tego wszystkiego, czuła, jak jej determinacja rośnie. „Musimy działać szybko i precyzyjnie. Nie możemy sobie pozwolić na błędy."

Elias skinął głową. „Dlatego musimy podzielić się na dwie grupy. Jedna z nich zajmie się przejęciem systemów bezpieczeństwa, a druga wejdzie do środka i odnajdzie LOKI'ego."

„Ja wejdę do środka," powiedziała Persefona stanowczo. „Muszę to zrobić."

Elias spojrzał na nią przez chwilę, a potem skinął głową. „Dobrze. W takim razie ja poprowadzę drugą grupę. Zrobimy wszystko, aby odwrócić ich uwagę i dać wam jak najwięcej czasu."

Plan był ryzykowny, ale nie mieli innego wyboru. Każdy wiedział, że to mogła być ich ostatnia szansa na odzyskanie LOKI'ego i zyskanie przewagi w tej wojnie. Każdy krok musiał być przemyślany, a każdy ruch wykonany z precyzją.

Kiedy zebranie dobiegło końca, Persefona poczuła na sobie rękę Eliasza. „Wiem, że to dla ciebie ważne," powiedział cicho. „I zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyśmy wszyscy wrócili stąd cali."

Persefona uśmiechnęła się smutno. „Dziękuję, Elias. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła."

Elias przyciągnął ją do siebie w ciepłym uścisku. „Zawsze będę przy tobie, Persefono. Razem przez to przejdziemy."

Ta chwila bliskości przyniosła jej spokój. Wiedziała, że czeka ich ciężka walka, ale czuła się silniejsza wiedząc, że Elias i reszta zespołu są po jej stronie. Byli gotowi na wszystko, by uratować LOKI'ego i zakończyć tę wojnę. A Persefona była gotowa, by zaryzykować wszystko dla tej jednej szansy.

Uczucie syntetyczne Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz