16.

9 2 0
                                    

Po rzuceniu zaklęcia przyszła do nas jeszcze Bekah i oglądaliśmy Płotkare a bardziej one gdyż ja byłam bardzo zajęta ta czytaniu księgi zaklęć i pisaniu na grópie WINX

OD:PŁOMYCZEK
W przesilenie letnie będziemy w stanie to zrobić

OD:SPECJALISTA SKY
Przecież to dopiero za rok

OD:SŁONECZKO
Ogarniesz tą krew hybrydy?

OD:RIVEN
Masz to co nam potrzebne?

OD:WRÓŻKA SPECJALISTA
A przypadkiem nie zamekasz przejścia do tamtego świata?

OD:ROŚLINKA
Musa mówiła o tym.

OD:ROŚLINKA
Pomóc ci przy eliksirze?

OD:KROPELKA
Jak się tam dostaniesz?

OD:KWIATUSZEK
Przestańcie ją zasypywać pytaniami, zna się na tym lepiej

OD:PŁOMYCZEK
Dzięki Flora ale tak, musi być to w letnie przesilenie czyli za rok, wszystko mam tylko muszę ogarnąć krew od Klausa, zamekam ale umiej je ominąć, nie potrzeba mi pomocy ale dzięki Terra i mam zaklęcie by się dostać.

OD:RIVEN
Okej, przyjedź do nas bo potrzebna pomoc u specjalistów

OD:WRÓŻKA SPECJALISTA
Ale jeśli dziś nie możesz to jutro

OD:SPECJALISTA SKY
Lepiej dziś

OD:PŁOMYCZEK
👍

Wyłączyłam telefon i podeszłam do szafy z której wyciagnęłam czarne kolarki, basik bluzkę i moją czerwoną, oversize, rozpinaną bluzę. Do tego wyciągnęłam również czerwono, biało, czarne Jordany i poszłam do łazienki się przebrać.
Będąc jeszcze w łazience uczesałam ulizanego wysokiego kucyka i do kosmetyczki schowałam szczotke, rzeczy do higieny i wyszłam do pokoju

-A ty gdzie się wybierasz?-zapytała Rebekah

-Musze odwiedzić Alfę-odparłam podchodząc do toaletki

Zmyłam makijaż i ponownie użyłam bazy, bezbarwnego żelu do brwi, korektora, pudru i przykleiłam rzęsy. Spakowałam sobie szczotkę, gumki, waciki, płyn do demakijażu, użyte przed chwilą kosmetyki i włożyłam kosmetyczkę do plecaka gdzie również włożyłam bieliznę, piżamę, jeansowe dzwony i luźna, krótka, czarną, na długi rękaw koszulę.

-Dobra ja muszę lecieć kochane-powiedziałam przytulając je obie

-Kiedy wrócisz?-zapytała Freya

-Pewnie jutro na noc

-Aha no dobrze, no to bezpieczniej podróży-odpowiedziała Bex

Załapałam za magiczny naszyjnik i przeniosłam się prosto pod drzwi Alfei

***

Stałam na trawie i oglądałam jak specjaliści trenują, w pewnym momencie postawiłam plecak na ziemi i biegie weszłam na podest gdzie znajdował się Riven i Sky, szybko bruneta znokałtowałam i zostałam sama z kuzynem który najwidoczniej nie wiedział co się dzieje.

Chciałam miecz od Silvy i zaczęliśmy zaciętą walkę, w ogóle się nie męczyłam tak jak i mój przeciwnik co bylo w sumie do przewidzenia. Trenuje tak kilka godzin dziennie, nagle stał już na krawędzi więc mocno go kopnęłam i chłopak wpadł do bajorka. Wszyscy zaczęli mi klaskać a Riven to leżał na ziemi i płakał ze śmiechu jak to jego przyjaciel wylądował w wodzie

-No Sky, pokonała cię dziewczyna-odparł jakiś w chłopaków

-Niby dziewczyna ale przeżyłam więcej walk od niego i jestem o wiele starsza!-krzyknęłam zeskakując na ziemie

Podałam dłoń kuzunowi i pomogłam mu wyjść, usiedliśmy na ławce by mógł się wytrzeć a ja po prostu miałam zamiar się dowiedzieć o co im chodzi.

-Po co miałam tu przyjść?

-Po prostu, chcieliśmy znów spędzić z tobą dzień jak kiedyś-powiedział brunek wyprzedzając mokrego chłopaka

-Serio?! Ja miałam ciekawe plany

-Niby jakie?-tym razem zapytał mój kuzyn

-Ogladanie z dziewczynami Plotkary

-Plotkarą to ty jesteś

-Zamknij się Sky-odparłam i ruszyłam w stronę szkoły gdyż chciałam iść do pokoju który kiedyś dzieliłam z przyjaciółkami

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Taki krótki niestety ale no wiecie egzaminy i brak czasu na to

I will always love you~Niklaus Mikaelson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz