*3 miesiące później*
Stało się! Jestem w 4 tygodniu ciąży. Źle się czułam , spóźniał mi sie okres więc wiedziałam, że może to oznaczać jedno .... Jestem z tego co sie okazało PONOWNIE w ciąży ... Kupiłam test ciążowy i wykazało dwie kreski. Ucieszyłam się! Wiem kiedy to sie stało Justin był wtedy taki cudowny. W sumie to jak zawsze , ale to był nasz pierwszy raz odkąd mamy status małżeństwo. Rozmawialiśmy wcześniej o dziecku więc myślę, że Juss się ucieszy. Powiem mu dziś przy obiedzie . O 16 wraca z pracy więc obiad bedzie już gotowy . Zrobię jego ulubione danie - .
- Kochanie! Wróciłem !
- Okej. Umyj ręce i siadaj do stołu
- O moje ulubione danie ! Zawsze robisz je na jakaś okazje ... Przecież nie mam urodzin. - powiedział całując w mnie w szyję.
- Urodzin nie masz ale jest inna okazja .
Justin .... Jaa... Ja jestem w ciąży.
- Naprawdę ? Jezu jak się cieszę! - powiedział głośniej i oderwał mnie od ziemi .
- Naprawdę Justin naprawdę :) już mnie postaw i jedz
Po obiedzie Justin od razu zasiadł do laptopa szukając mebli dla dziecka. Zareagowałam na to śmiechem, bo przecież to dopiero początek ale słodziak z tego mojego męża co ?