Pobiegłem do recepcji . Nie chcieli udzielić mi informacji ponieważ nie jestem z rodziny. Powiedziałem,że jestem jej facetem i chcę jej się oświadczyć i dopiero wtedy dowiedziałem się więcej. Przynieśli torebkę Kylie i kazali czekać. Odblokowałem jej telefon i zadzwoniłem do jej mamy. Powiedziała że wsiadają w najbliższy samolot i do nas dołącza ... Gdy jej powiedziałem zaczęła płakać słyszałem jak coś upada na podłogę i się tłucze... Po 15 minutach szedł lekarz. Od razu podbiegłem i zapytałem co z Kylie.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
-Pana dziewczyna doznała urazu głowy i zapadła w śpiączkę , ale także straciła dziecko . Przykro mi. Może pan wejść do niej tylko na 10 minut .
- Jakie dziecko? Dlaczego ona mi tego nie powiedziała ?!.