3. Mufinki

222 21 11
                                    

Z dedykacją dla @Atorod14  Za denerwowanie mnie i  za to"Kiedy dodasz w końcu ten rozdział?!"  :)

__________________________________________________

Obudziłam się w przestronnym łóżku, po otwarciu oczu gapiłam się chwilę w sufit. Uniosłam się na łokciach, moim oczom ukazał się pokój... nie mój-stwierdziłam z chwilowym przerażeniem, zaraz zaraz , to pokój Deana. Kurwa! Czyli to prawda, jestem tutaj. Musiałam zemdleć. Walnęłam się głośno z powrotem na łóżko, na tyle głośno że do pokoju wparował jego właściciel.

-Obudziłaś się-stwierdził-Cass mówi że twoje zemdlenie może mieć związek z zaklęciem przez które tu trafiłaś

-Długo spałam?

-Jakieś dwanaście godzin-odpowiedział i przysiadł się na łóżku

-Kurwa!

-Gdzie?- Zapytał celowo żeby mnie zdenerwować. Wywróciłam oczami, i zrzuciłam go na podłogę-Au!-Przybiegł Sam a zaraz za nim Cass

-Co się stało?-zapytał Sammy widząc brata leżącego na podłodze

-Spadł-Uśmiechnęłam się

-Z drobną pomocą.-poprawił Dean podnosząc się po czym się uśmiechnął

-Skoro już wstałaś to jak chcesz chodź na śniadanie-powiedział Sam. Śniadanie? To by znaczyło że całą NOC spałam w łóżku Deana.Jak to brzmi! Szybko wygramoliłam się z łóżka po czym wyprzedziłam chłopców w drodze do kuchni, która cała wypełniona była pięknym zapachem... ciasta

-Dean nie było placka, więc masz mufinki- powiedział Cass wręczając starszemu z braci papierową torbę. Dean skrzywił się trochę na brak placka.

-Serio Sammy ? Serio?-Popatrzył na brata który jak się okazało zapomniał wyjąć torby swój odtłuszczony jogurt naturalny.-Kira-zwrócił się do mnie i rzucił mi jedną z mufinek.

  _______________________________________________________________________  

-Dzięki- po zjedzeniu wszystkich mufinek, które były śniadaniem moim i starszego z Winchesterów oraz po tym jak Sam zjadł swój zdrowy jogurcik, chłopcy uznali że przydało by się kupić mi trochę ciuchów, Samy jakoś nie pałał miłością do zakupów, więc pojechałam z Zielonookim, Błękitnooki gdzieś wybył, i szczerze nikt nie wiedział gdzie jest Cass, przed wyjściem powiedział tylko że ma jakąś sprawę. Wsiedliśmy w impalę i ruszyliśmy,w radiu zaczęły lecieć piosenki pierwszą z nich zanałam

-Hej czy to Back in black?

-Lubisz rocka?

-Uwielbiam...-reszta drogi minęła nam na rozmowie o naszych gustach muzycznych, nigdy nie spodziewałabym się że Dean jest taki fajny, sądziłam że jest zwykłym dupkiem. Wsiedliśmy z samochodu

-Mam pytanie-powiedział lekko zmieszany

-Hmm?-mruknęłam

-Czy w tym twoim świecie...jak by to powiedzieć...też są zwolennicy mnie i Sama?

-Macie całkiem sporo fanów, z resztą ja sama jestem fanką waszego serialu-wzruszyłam ramionami

-Chodziło mi raczej o...

-Ciebie i jego razem?-na to ostatnie nie co się skrzywił-Spora część widzi was z kimś innym...

-Co z kim?-Zapytał zdezorientowany,a ja zaczęłam się śmiać

-Dobrze wiesz z kim-rozchichrałam się na dobre wchodząc już do budynku

-Proszę tylko nie...-zaczął ale mu przerwałam

-Destiel

-Tego się bałem...-pokręcił głową robiąc dziwną minę. Ciekawe czy coś jest na rzeczy?-A Sam?-zainteresował się

-Powiedzmy że każdy z was ma swojego aniołka- uśmiechnęłam się znacząco

-Teraz, to już naprawdę nie mam pomysłów.

-To powiem ci w drodze powrotnej, a teraz chodź na zakupy

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zakupy skończyliśmy na spożywczaku. Ja dorobiłam się czerwonej skórzanej kurtki czarnych rurek i kilku koszulek które oczywiście wybrał winchester. Wsiadając do samochodu Deanowi musiała się przypomnieć nasza wcześniejsza rozmowa bo zapytał

-To jak? Kto jest tym chłopakiem Sama?
-Gabriel.-Dean się zatrzymał i parsknął śmiechem, aż się popłakał-Ej oddychaj-Dean się trochę uspokoił po czym znowu parsknął śmiechem. 

_____________________________________________

Rozdział krótki ( u mnie to normalne) ale mam nadzieje ,że odwzorowałam w miarę to jak Dean zachował by się w tej sytuacji***Czekam na gwiazdki i komentarze

PS: Ktoś to czyta? 







Ten nasz Supernaturalny ŚwiatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz