Supernatural: blood and love (4)

Nowa część!

Taka chamska zaczepka :-P. 

Ogłaszam *przerwa abyście mogli klaskać* iż zaczęłam pisać nową "książkę". Tematyka zupełnie inna, ale może komuś przypadnie do gustu. Nazywa się "Hope"

Oto opis:

Jedno wydarzenie, które niczym lawina, pociąga za sobą kolejne.

„Kochać to także umieć się roz­stać. Umieć poz­wo­lić ko­muś odejść, na­wet jeśli darzy się go wielkim uczu­ciem. Miłość jest zap­rzecze­niem egoiz­mu, za­bor­czości, jest skiero­waniem się ku dru­giej oso­bie, jest prag­nieniem prze­de wszystkim jej szczęścia, cza­sem wbrew własnemu."

Lily Hope straciła mamę, a jej dotychczasowe życie rozpadło się, niczym domek z kart. Z popularnej, wiecznie uśmiechniętej dziewczyny, staje się szarą myszką, ukrytą pod byle jakimi ubraniami. On jednak potrafi dostrzec piękno naturalności.

„Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku."

Ale życie jest przewrotne. Nieszczęście objawia się szczęściem, a radość skrywa się w smutku.

„Wolę jedno życie z Tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata."

Pamiętaj.

„Śmierć to tylko kolejna ścieżka, którą wszyscy musimy podążyć."

Notom sem chybam tylem, co niem? Ach ta głupawka... no coment...