27.

652 30 0
                                    

POV's Niall:
Chodziliśmy już ponad cztery godziny i szukaliśmy Juli. Ja z Louisem i Liamem szukaliśmy w południowej części Mullingar, a Zayn i Harry w północnej części miasta.

Od kiedy Mullingar jest takie duże? Od kąt pamiętam było bardzo małe.

Weszliśmy w jakąś małą uliczkę i zauważyłem dwóch chłopaków i Julię pomiędzy nimi, wszyscy byli z wódką w ręce.

No kurwa! Szukamy jej ponad cztery godziny, a ona piję wódkę w jakiejś uliczce z dwoma fagasami.Co za nieodpowiedzialny bachor!

Podszedłem do Juli i wziąłem ją na ręce, bo była tak pijana, że raczej daleko by nie doszła.

-Pa kochanie. -powiedzieli bliźniacy.

-Pa.- powiedziała i przesłała całusa w powietrzu.

O jak słodko. Bo się zrzygam.

-Louis dzwoń po Harry'ego i Zayna! Niech tu przyjadą!- krzyknąłem.

Wróciliśmy do domu i oczywiście Liam przebrał ją i położył.

Nie rozumiem dlaczego ja tego nie mogłem zrobić, przecież i tak widziałem już ją nagą.

********

Obudziłam się z potwornym bólem głowy, od razu wzięłam tabletki i zeszłam na dół. Oczywiście bez wykładu Liama się nie obyło.

Wieczorem już się bardzo nudziliśmy, więc Harry postanowił, że zagramy w butelkę.

-To kto zaczyna?- zapytałam się.

-Ty. Jesteś jedyną dziewczyną w tym gronie.- odpowiedział mi Zayn. Zakręciłam butelką i wypadło na Louisa.

-Pytanie czy wyzwanie?- powiedziałam zgodnie z zasadami gry.

-Wyzwanie.- odpowiedział odważnie.

-Pocałuj Harry'ego, z języczkiem i conaimniej 20 sekund.- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy. Podszedł do Harry'ego i całowali się równo 20 sekund.

-Zemszczę się.- zagroził mi Lou. W odpowiedzi pokazałam mu język. Tym razem wypadło na Nialla.

-Pytanie czy wyzwanie?

-Pytanie. Nie chcę mi się ruszać.- odpowiedział Niall.

-Jaka jest Julia w łóżku?- zapytał Louis z głupim uśmiechem.

-Cham.- skomentowałam jego głupie pytanie.

-Jaka jest? Ym... dobra to jest pewne, ale więcej ci zdradzić nie mogę.- jestem pewna, że w tym momenie byłam czerwona jak pomidor. Zakręcił i wypadło na Harry'ego.

-Pytanie czy wyzwanie?

-Wyzwanie. -odpowiedział trochę nie pewnie.

-Wypij puszkę piwa w 10 sekund.- Harry poszedł po piwo i wypił w dziesięć sekund bez problemu. On wylosował znów Louisa, któremu kazał zjeść łyżkę cynamonu. Louis za to wylosował mnie.

-Prawda czy wyzwanie?

-Wyzwanie. -o Fuck wydaje mi się, że czas zemsty się zaczął.

-Całuj się z Liamem bardzo namiętnie przez dwie minuty.- czemu on jest pojebany?

-Jesteś obrzydliwy.- powiedziałam i podeszłam do Liama, nie chciałam psuć gry wszytkim, a zresztą to tylko gra.

Graliśmy do 23, a później poszłam się wykąpać i zaraz po tym szybko zasnęłam.





----------------------------------------------------
Do zobaczenia ;*

You Believe In Destiny? ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz