30 stycznia
Me: Hey
Me: I jak tam książka?
Me: Chyba fajna, skoro nic nie piszesz
Me: Jest piętnasta, a ja nadal nie otrzymałam od Ciebie żadnej wiadomości
I znowu kłamstwo – u mnie jest już dwudziesta trzecia. W ten weekend skaczemy w Japonii, a więc jakieś osiem godzin różnicy. Wątpię, że uda mi się nawiązać w najbliższym czasie jakąś dłuższą rozmowę ze względu na ciągłe treningi, czas urzędowy jak i jet lag, którego wciąż się nie pozbyłem.
Może to chamskie z mojej strony, ale cieszę się, że wczoraj nie spała. Dzięki temu mieliśmy okazję do kolejnej, chociaż krótkiej, rozmowy. Gdyby nie trening, nie pozwoliłbym jej w ogóle zasnąć i nawet nie myślałaby o czytaniu książki. Teraz to ona nie jest online, więc można powiedzieć, że role się odwróciły.
Me: A może nadal śpisz i dlatego nie odpisujesz
Me: Tak, to bardzo prawdopodobne
Me: W takim razie już nie piszę, nie chcę Cię obudzić
Me: Śpij dobrze x
CZYTASZ
#skijumping ✉ || andreas wellinger ✔ {poprawki ✔}
FanfictionKłamstwo ma krótkie nogi. Ewentualnie blond włosy i narty pod ręką. ,,Odbiegam już od treningów i opinii trenera na tę relację, ale Wellinger... Kłamstwo ma krótkie nogi. Prędzej czy później ona się dowie. I na pewno się jej nie spodoba, że cały cz...