23

3.7K 290 14
                                    

1 lutego, poranek

Me: Spałam może jakieś dwie godziny maksymalnie

Me: A przed chwilą wypiłam kawę

Me: Liczę na to, że ta kawa pomoże mi przetrwać ten CHOLERNY PIEPRZONY DZIEŃ jakim jest poniedziałek i zarazem pierwszy dzień po feriach

xAndreax: No weź, może nie będzie tak źle

Me: Masz racje

Me: Nie będzie ,,tak źle"

Me: Będzie tragicznie.

xAndreax: -_-

xAndreax: Optymistka...

Me: Ale przynajmniej kończę już o 13:00, więc może nie umrę

*użytkownik wysłał plik*

Me: To mój plan na dzisiaj

xAndreax: Plan idealny

xAndreax: Mam podobny

xAndreax: ,,Wstać, zjeść, przeżyć, iść spać"

Me: No tak, zapomniałam o najważniejszym

Me: ,,zjeść"

Me: Ale lecę, bo się spóźnię

xAndreax: Okay, napisz o 13:00 x

Me: Okay x

xAndreax: PS.

xAndreax: POWODZENIA!

#skijumping ✉ || andreas wellinger ✔ {poprawki ✔}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz