Obudziłam się w jakimś pokoju. W pewnej chwili się przestraszyłam ponieważ nie wiedziałam gdzie ja jestem, ale po chwili zobaczyłam jak do pokoju wszedł Niall i momentalnie mi strach przeszedł
- Jezu jak się obudziłam to wpierwszej chwili się przestraszyłam
- Spokojnie Melisso nie musisz się bać. Jesteśmy w domku mojej mamy- Wtuliłam się w blondyna
- Naprawdę?
- No pewnie będziemy tutaj na weekend- Wpiłam się w jego usta
- Dziękuje, ale wiesz, że ja nie mam nic z ubrań
- Oto to Ty się już niemartw, ponieważ spakowałem Twoje ciuchy
- Kiedy?- Zdziwiłam się
- A to to już nie ważne miśka
- Niall jesteś genialny
- Przecież ja o tym wiem, a teraz chodź na obiad- Ni pociągnął mnie za rękę. Weszliśmy do kuchni. Moim oczom ukazał się pięknie przystrojony stół. Zaniemówiłam z wrażenia
- Jakie to piękne
- To wszystko specjalnie dla Ciebie
Zaczęliśmy jeść. Niall cały czas się na mnie patrzał. Denerwowało mnie to
- Brudna jestem czy co?
- Nie, ale nie mogę uwierzyć, że Cię mam
- To w końcu to uwierz- Wzruszyłam ramionami
- Kiedy ja cały czas myślę, że to jest jakiś pieprzony sen z którego mogę się w każdej chwili obudzić
- To nie jest sen tylko rzeczywistość Niall- Podeszłam do niego. Blondyn wstał ze swojego miejsca
- Boże pachniesz przecudownie- Ni wpił się w moje usta. Od razu oddałam pocałunek. Wplotłam palce w jego mięciutkie włosy. Pociągnęłam za nie, gdy poczułam jak Niall zjeżdża z pocałunkami na moją szyję
- Ja, Ty, sypialnia, teraz- Wymruczał podczas oddawania pocałunków. Ja tylko jęknęłam w odpowiedzi. Niall'er wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni. Położył mnie delikatnie na pościeli, a sam zawisnął nade mną
- Niall- Szepnęłam
- Cii księżniczko, zaraz sprawię, że poczujesz się kurewsko dobrze
- Ni- Nie dane było mi dokończyć, ponieważ Niall wpił się w moje usta. Rozchyliłam lekko wargi tak, aby Niall wsunął swój język do moich ust. Po chwili toczyliśmy ze sobą prawdziwą walkę
Wsunęłam dłonie pod bluzkę chłopaka i zaczęłam kreśli różne wzorki na jego plecach. Już po kilku sekundach jego bluzka leżała na podłodze
Irlandczyk nie był mi dłużny, ponieważ jednym zwinnym ruchem ściągnął ze mnie bluzkę. Zostałam w samym staniku i spodenkach. Boże co ja wyprawiam?. Przecież nigdy tego nie robiłam. Boję się, ale... a pieprzyć to najważniejsze, że robię to z chłopakiem moich marzeń
- Boisz się?- Niebieskooki przeprał nasz pocałunek. Kiwnęłam niepewnie głową
- Spokojnie obiecuję Ci, że będę delikatny- No i w końcu mu uległam. Z resztą naszych ubrań nie było problemu. Niall zaczął bawić się moimi majtkami. Czułam, że powoli staję sie mokra
- Jesteś taka mokra Melisso- Wymruczał mi do ucha. Już po chwili moje majtki wylądowały na stercie naszych ubrań
- Krzycz moje imię, niech ludzie wiedzą co się tutaj dzieje- No i Niall wsadził swoje palce do środka. Boże wtedy cały świat dla mnie stanął. Teraz liczy się tylko Niall i nic więcej
- Kurwa zaraz dojdę- Jęknęłam
- Krzycz moje imię słyszysz?, wykrzycz je
- Niall!- Wrzasnęłam gdy poczułam, że zaraz miał nadejść ten upragniony moment, ale Niall momentalnie przestał. Byłam zdezorientowana
- Jeszcze nie teraz malinko- Popatrzałam na to co robi blondyn. Ściągnął swoje bokserki
- Teraz będziesz mogła dojść wraz z tatusiem królewno
- Niall nie drocz się ze mną, bo inaczej sama zaraz dojdę- Wysyczałam, gdy zaczął się ze mną drażnić
- Hmmm podniecasz mnie jeszcze bardziej- W końcu wszedł we mnie. Poczułam lekki ból, ale momentalnie przerodziło się w to w przyjemność
- Cholera jesteś taka mokra i ciasna- Irlandczyk przywarł do moich piersi. Zaczął ze lizać, macać, dosłownie wszystko z nimi robił. Było mi tak cholernie dobrze
- Niall my się nie zabezpieczyliśmy- Jęknęłam
- Pieprzyć to, Melissa ja zaraz dojdę, kurwa nie...- Niall krzyknął, a po chwili poczułam jak z jego członka wylewa się ciecz. Doszłam zaraz po nim. Zmęczony opadł obok mnie. Przykrył nas kołdrą
- To był zajebisty seks
- Oj był- Zadrżałam gdy poczułam jego dwa palce TAM
- Niall?
- Kocham sprawiać Ci przyjemność- Wsadził mi dwa palce
- Niall nie
- Cii, też Cię kocham- No i po raz kolejny tego dnia osiągnęłam orgazm
- Dobra starczy na dzisiaj, jestem padnięta
- Ja też- Pocałowaliśmy się
- Dobranoc skarbie
- Dobranoc Niall- Zamknęłam oczy i zapadłam w głęboki sen
***
Hej Witajcie
przepraszam jeśli ten rozdział się Wam nie spodobał, ale nie mam aktualnie weny
przepraszam jeszcze raz
Roxy
Czytasz?
To
Gwiazdkujesz i Komentujesz
CZYTASZ
Daddy Where Are You (W Trakcie Poprawy)
FanfictionMelissa Whitelaw- Dziewczyna, która w wieku 16 latu zaszła w ciąże. Urodziła śliczną dziewczynkę o imieniu Emilly Niall Horan- Chłopak, który uciekł po tym jak dowiedział się, że zostanie ojcem. Czy Melissa wybaczy Niall'owi i czy zdołają stworzyć...