#3 ''Przyjaciel?''

20 3 0
                                    

Zaczęłam wątpić w to wszytko co sobie wymarzyłam... Najlepsze trzy lata w życiu ?! Nie one też będą takie jak w podstawówce. Nie chce znowu tak żyć . Zaczęłam płakać coraz bardziej.Ponownie wzięłam telefon do ręki i postanowiłam odpisać na sms'a Kuby w którym pisało tak :-Hej. mam nadzieję że nie jesteś zła o to co zaszło w parku nie chciałem żeby tak wyszło. Spotkajmy się a wszytko ci wytłumaczę ok ?-Nie mam zamiaru się z tobą spotykać . ROZUMIESZ ?! To co się stało w parku.. Myślałam że nie wytrzymam. Mam dość ,nie chcę znowu mieć takich sytułacji jak ta w parku. Chciałam być szczęśliwa w nowej szkole ale nie będę najwidoczniej ponieważ ten rok szkolny zaczął się fatalnie. Dzięki ;p-Proszę wybacz mi. Wytłumaczę ci wszytko ale nie urywaj ze mną kontaktu. Będę u ciebie za chwile i ci wszystko wytłumaczę .Podaj mi tylko adres.
-Nie chcę ciebie widzieć . PA.

. Wtuliłam się w poduszkę i rozmyślałam co to się stanie dalej.
Mama weszła ponownie do mojego pokoju i poinformowała mnie że jedzie na zakupy . Leżałam tak jakąś chwile aż usłyszałam dzwonek do drzwi. Przestraszyłam się że to będzie Kuba ale jednak to nie był on. Otworzyłam drzwi i wiedziałam chłopaka którego już wcześniej gdzieś spotkałam nie wiedziałam gdzie ale byłam pewna że gdzieś go już spotkałam. Trzymał w reku pusta szklankę . Chwilę na mnie popatrzał aż w końcu coś powiedział.-Mogę pożyczyć szklankę mąki bo mama piecze ciasto ale zabrakło mąki . to co ?-Spoko. -Wzięłam szklankę i wsypałam mąki . ale to nie był koniec naszej konwersacji .-Wydaje mi się że już gdzieś cię widziałem. Hmm ale gdzie. I jeszcze jedno pytanie czemu masz takie zapłakane oczy co ?-Też mi się wydaje że gdzieś cię widziałam . Ehh. bo płakałam .-Już wiem !!! Na rozpoczęciu widziałem cię . Chciałem zająć miejsce obok ciebie ale jakiś typ był pierwszy. A dlaczego płakałaś co ? Taka dziewczyna jak ty nie powinna się smucić . A tak wgl. Mateusz jestem .- A ja Monika. No wiesz.. płakałam przez tego ''typa''. Może wejdziesz do środka i pogadamy ?-Chętnie. Ale muszę odnieść tą mąkę . Może zamiast siedzenia w domu byśmy się przeszli ulicą Długą w tym pięknym Gdańsku ?- Zaśmialiśmy się oboje. haha
-Dobra. To ty idź odnieść mąkę a ja się ogarnę ok ?
-Spoko już lecę.
Nie spodziewałam się że właśnie teraz jak jestem strasznie zdołowana wyjdę na miasto z jakimś chłopakiem... Było to dziwne ale byłam szczęśliwa że mogę się komuś wygadać a nie trzymać to w sobie. Ubrałam szybko jakieś spodnie i czarny sweterek bo był wieczór to może być chłodno ale nie ważne , powiem Mateuszowi to co chcę i nie mam zamiaru myśleć o Kubie. Nie będę o nim myśleć i koniec , lecz stresuję się tym co będzie jutro przecież spotkam go w szkole . Moje rozmyślanie przerwał dzwonek do drzwi.
-Gotowa ? -
-Jasne. Możemy iść.
Szliśmy ulicą Długą , opowiedziałam Matiemu to co się wydarzyło. Wydawało mi się że mnie rozumie ale nie byłam tego pewna.
- Skończmy o tym rozmawiać dobrze ? Powiedziałam ci wszytko co się wydarzyło teraz nie mam zamiaru już o tym myśleć.
Skończył się temat Kuby i tej laski . Mateusz ciągle mnie rozśmieszał aż mnie brzuch bolał od śmiechu. Ale po pewnej chwili nie mogłam uwierzyć własnym oczom widziałam Kubę , siedział załamany na ławce trzymał głowę w rekach , gdy go zobaczyłam zrobiło mi się strasznie głupio. To była moja wina że teraz siedzi w takim stanie ? Nie chodziło mi o to aby go załamać albo żeby się smucił ... Miałam nadzieję że przejdę z Mateuszem tak aby nas nie zobaczył ale akurat gdy przechodziłam obok niego spojrzał się na mnie. Wydawało mi się że on zamarł przez chwile i nie mógł uwierzyć że to ja. Nagle ...


(Oczami Kuby)
...Podbiegłem do Moniki i się w nią wtuliłem czułem ulgę . Zacząłem ją przepraszać ,łzy spływały mi po policzkach pytałem czy mi wybaczy. Odpowiedziała mi niechętnie .
-Kuba , puść mnie , porozmawiamy kiedy indziej , obiecuję ,mam w tej chwili dobry humor i nie mam zamiaru go stracić .Przepraszam ale nie mam ochoty cię teraz widzieć. Cześć.
Zostawiła mnie samego i poszła dalej zrobiło mi się bardzo źle na sercu ale powiedziała że porozmawiamy , a nawet obiecała mi to ! Ale nie zmieniło to mojego samopoczucia , spojrzałem w jej stronę jeszcze raz i zobaczyłem tego typa ze szkoły ! Co on z nią robi ? Znalazła innego przyjaciela ? Chociaż nie dziwię się jej po tym co się stało w parku . Też bym potrzebował osoby której bym się wygadał. Ale jak on ją tknie chociaż jednym palcem to uduszę gnoja !!!

(Oczami Moniki )
Uff... Dobrze że poszliśmy dalej bo bym się popłakała przy nim i tak potraktowałam go dość ostro.
Gdy Kuba się do mnie przytulił poczułam jakieś dziwne uczucie ale chyba mu na mnie zależy jak tak zareagował w taki sposób na naszą kłótnię (?) Chociaż ja zareagowałam tak samo. Mateuszowi zrobiło się pewnie strasznie głupio jak Kuba tak się zachował ale dobra już ta chwila jest za nami.
Doszliśmy do domu pożegnałam się z Matim , weszłam do domu ogarnęłam się , spakowałam do szkoły, rzuciłam się na łóżko i nawet nie wiem kiedy odleciałam ...

'' Teraz... ''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz