Jest kwiecień. Nie długo mój kumpel jak i Kuby oraz Matiego wyprawia impre z okazji urodzin jest ona chyba 15 kwietnia ale nie jestem pewna... Hmm . W końcu zobaczę Kubę !!! I co z tego że widziałam go na początku miesiąca , już z nim tęsknie , nasze kontakty wcale się nie zmieniły nadal jesteśmy dla siebie ważni ... Tylko Kuba nie może zrozumieć tego że Mateusz się zmienił , ciągle mi wypomina to co kiedyś chciał mi zrobić ... Ja mu wybaczyłam i nie mam zamiaru tego pamiętać... Ale trudno , może kiedyś mu przejdzie , dobra muszę wstawać bo kurde nie wyrobie się do szkoły . Jest 7;00 . Autobus mam na 8;30 Wstałam wyprostowałam włosy , umyłam zęby , zjadłam szybkie śniadanie , dziś ubrałam rurki , czerwoną koszule przewiązałam przez pas i czarną bokserkę i do tego czerwone conversy . Wyszłam na autobus , na przystanku było już parę osób , z daleka jechał już autobus , wsiadłam do niego założyłam słuchawki na uszy i oparłam głowę o szybę autobusu , próbowałam zasnąć bo tej nocy jakoś nie mogłam spać . Ktoś usiadł obok mnie , mi nawet nie chciało się oglądać kto to . Aż nagle poczułam czyjeś ręce na moim brzuchu , zaczęły mnie gilgotać , już wiedziałam kto to i chciałam mu oddać ale nie mogłam bo Mateusz był silniejszy , usiadł na mnie i mnie tak gilgotał że nie mogła przestać się śmiać i krzyczeć aż w końcu kierowca autobusu nas uciszył . Zdenerwowałam się na niego i odwróciłam głowę w drugą stronę . -Ej ty małolata ! Co się obrażasz ? - Spadaj . - W tym czasie Mateusz mnie objął i przytulił do siebie . Lubie jak jest taki wrażliwy i się od razu przejmuje jak się na niego focham . Wydaje się wtedy taki śmieszny i bezbronny . Oparłam głowę jego ramię i próbowałam zasnąć lecz nic z tego . Gdy weszliśmy do szkoły , to oczywiste że pierwszych których zobaczyłam była to nasza słodka para Julia i Alan . Heh. Podeszłam do nich z Mati . Julia od razu się do mnie przytuliła , a Alanke , uwielbiam tak na niego mówić przywitał się z Mateuszem . Ja z Julią poszłyśmy w swoją stronę zostawiając chłopaków razem . - I co tam u Kuby Monia ? -Nawet ok . A jak z Alankiem ? haha - Yymm. No wiesz nie jest źle ... -Ale co się dzieje ? -No wiesz jakiś taki nie miły się zrobił dla mnie może ma groszy dzień albo coś .. - Już wiedziałam że Julia mi się smuci więc postanowiłam pogadać z Nowicki ale tak żeby Julia nie wiedziała bo by na pewno nie zgodziła . -No ok , przejdzie mu. Nie martw się . -A Kuba przyjeżdża na melo urodzinowe do Alana ? Bo wiesz to się przyjaźnili co nie. -Przyjeżdża , już z nim gadałam o tym . A kiedy to jest ? - Yyy. No teraz w weekend . -Serio ?! O Jezuuu ! Musimy mu coś kupić masz jakiś pomysł ? -Kupcie mu alko czy coś tam . I tyle . Zaczyna się pierwsza lekcja , stwierdziłam że po lekcji pogadam z Nowickim.
- Ej ! Alan stój !
- No co być chciała Wieczorek ?
- Co jest z tobą i Julią ?
- Serio ?
- No serio . Powiedz mi .
- No ok, ale nie tu . - Poszliśmy w miejsce gdzie nie było nikogo i n zaczął mi tłumaczyć .
- Bo słuchaj . Twoja Juleczka ciągle ogląda się za wszystkim chłopakami i co chwile mi zwraca uwagę ''Czy ty nie możesz być taki jak on ?! '' No kurwa, jak ty byś się poczuła jak by tobie Kuba gadał czemu nie jesteś jak , jakaś tam laska... Wkurwia mnie to .
- Tylko to ? I po to szliśmy w miejsce gdzie nikt nas nie słyszy ?!
- Tak , bo nie chce żeby ktoś to słyszał bo zaraz będzie plota na całą szkołę że chce zerwać i wgl ...
- A chcesz zerwać ?!?!
- Nie kocham ją najbardziej na świecie i nie pozwolę żeby ktoś ją skrzywdził , tylko niech przestanie tak robić .
- No ok. Pogadam z nią . Ale ty nie bądź taki oschły dla niej . Jasne ?
- No spoko. Dzięki Monia .
- Za co ?
-Że jesteś bo mogę ci się wygadać jak Kuby nie ma i te sprawy .
- Spoko ! Aż mi się miło zrobiło haha - Przytuliłam się do Alana i poszłam w swoją stronę a on został na fajkę , pogadałam z Julią i wszytko zrozumiała , nawet nie była zła że poszłam z nim pogadać uff. I tak skończył się dzień w szkolę , ja z Mati się wygłupialiśmy z reszta jak zawsze a Julia pogodziła się w jakiś tam sposób z Nowicki .
Wróciłam do domu od razu napisałam do Kuby , była raczej pewna że odpisze od razu , ale nic . Hmm może jeszcze nie wrócił ze szkoły... Dobra , nie ważne , ale od razu mam na myśli to co było kiedyś ... w parku. Ale nie chciałam o tym myśleć . Zaczęłam robić to co zawsze , odrobiłam lekcje , pouczyłam się , i jak zwykle zaczęłam się nudzić , ale ciągle nie dostałam sms od Kuby... O ! Sms mam nadzieję że jest od Kuby... No jasne od Juli .
''Wpadnij do mnie , pls ''
''No ok, zaraz będę''
Zdziwił mnie ten sms .. ale pff. Idę , nudzi mi się więc co mi tam , wyszłam , było około 16;15 , za nim dojdę to będzie 17;00 . SMS ! .... no od Juli .
''SORY . Jednak nie przychodź , wyjeżdżam do Babci dzisiaj . ''
Zdenerwowała mnie teraz bo była już w połowie drogi , ale przynajmniej się przeszłam. Gdy wracałam do domu spotkałam paru znajomych , pogadałam . Aż w końcu byłam w domu . Weszłam i poszłam do pokoju i nie mogłam uwierzyć własnym oczom !!!! Na łóżku siedział Kuba ! Kuba , mój Kuba ! Co on tu robi ?! Rzuciłam się na niego z piskiem !
-Co ty tu robisz ?!
- Leże pod tobą !
- Ale czemu przyjechałeś ? - Przytuliłam się do niego mocno .
-No do ciebie i na tą bibe u Alana .
-Aaa. - Usiadłam na nim a on leżał pode mną -
-Jeju jak ja cie kocham Kuba !
-Ja ciebie też skarbie - zrzucił mnie z siebie i teraz ja leżałam pod nim , nasze usta się zbliżyły się do siebie i Kuba mnie pocałował , pogłębiłam ten pocałunek . Kuba położył się obok mnie i przytuliłam się do niego . Rozmawialiśmy i rozmawialiśmy aż Kuba stwierdził że robi się późno i musi iść do siostry .Odprowadziłam go d drzwi i się pożegnaliśmy . ...
Budzik mnie obudził o 6;30 . Wstałam i to co zawsze monotonia . Szkoła , lekcje .
Ostatni dzwonek zadzwonił , poszłam do szatni ubrałam się i wyszłam ze szkoły , przed szkołą czekał już na mnie Kuba , przy nim była już grupa jego kumpli . ale gdy zobaczył mnie od razu podszedł do mnie przytulił się do mnie i złapał z rękę i poszliśmy . Wdziałam minę Marty , kurde . dopiero jak zaczęłam chodzić z Kubą dowiedziałam się że on jej się podoba i teraz jak mnie z nim kiedykolwiek widzi to zawsze ma taką minę jak bym jej pół rodziny zabiła . Ale trudno .
-Ej Monia tylko go nie połknij ! - Słyszałam jak ona do mnie krzyczy jak akurat całowałam się z Wilczkiem *Kuba* . Ale to nie był koniec jej wypowiedzi myślał że nie słyszę tego jak mówi do swoich przyjaciółeczek .Marta do przyjaciółek
-Ja w sumie nie rozumiem dlaczego takie cicho jest
z taką gówniarą jak ona przecież ona jest brzydka i wgl . -
Kurwa nie wytrzymam
. Podeszłam do niej , Kuba chciał mnie zatrzymać
ale nie dał rady mnie powstrzymać .
-Masz jakiś problem laska ?! Odpierdol się ode mnie i Kuby jasne ?! To nie moja wina że twoja morda jest taka brzydka że nie masz chłopaka . I jak jeszcze raz będziesz chciała powiedzieć coś o mnie to się zastanów 5 razy bo jak nie to tak ci obije tą mordę że się nie pozbierasz jasne ?! Nara - Wow aż sama sie zdziwiłam że tak powiedziałam . Wszyscy się na mnie patrzeli że potrafiłam dogadać najfajniejszej w szkole . Heh. Uśmiechnęłam się chamsko i podeszłam do Kuby . Ruszyliśmy w stronę domu .
-Co w ciebie wstąpiło Monia ?
-We mnie ?! Hmm. Nienawidzę jak ktoś mnie obgaduje a przy okazji dostała za to że gada o tobie jaki ty jesteś przystojny , ciastko i wogóle . Miałam dość i tyle.
- No dobra , ale nie wiedziałem że jesteś taka.
-Jaka ?! Masz jakiś problem ? Po prostu się zdenerwowała jasne ? - W tym czasie zauważyłam wzrok Kuby był lekko przerażony więc stanęłam przed nim i patrzałam na niego . Staliśmy na środku chodnika , nie patrzał na mnie patrzał w swoje nogi , jakby mnie takiej nie znał . Podeszłam bliżej , objęłam jego twarz swoim rękoma spojrzałam w oczy i pocałowałam , pogłębił pocałunek .
-Przepraszam .... Nie chciałam .
-Nie masz za co niunia , wiem że się zdenerwowałaś .
-Kocham cię
- Ja ciebie też a teraz chodź .
Ten tydzień spędziłam z Kubą , spędzaliśmy czas razem było cudownie , aż byłam zdziwiona że nic się nie spieprzyło heh. Ale jest dobrze . Tak dotrwałam do piątku . Prezent mieliśmy już kupiony dla Alana . Jutro ta impreza , miałam już plan co ubiorę i te sprawy . Szkoda tylko że Kuba w niedzielę już jedzie ...

CZYTASZ
'' Teraz... ''
Teen FictionOpowieść o miłości nastolatków do siebie . Gdy już wszyscy są szczęśliwi , wraca była dziewczyna Kuby , która chce zniszczyć szczęśliwi związek i tu zaczyna się wszytko komplikować...