Opowieść o miłości nastolatków do siebie .
Gdy już wszyscy są szczęśliwi , wraca była dziewczyna Kuby ,
która chce zniszczyć szczęśliwi związek i tu zaczyna się wszytko komplikować...
Nadszedł dzień kiedy musieliśmy wszytko powiedzieć Tamarze... Ehh jakie to jest trudne ,
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
obudziłam się o 5 i poszłam się przejść nad morze myśląc o tym wszystkim jak to zrobimy , jak jej to powiemy...
Siedziałam z Damianem i Kubą nad morzem , siedzieliśmy na kocu i czekaliśmy aż przyjdzie Tamara. Każdy był tym wszystkim przytłoczony tą całą sytuacją , mnie najbardziej bolało to że wiem że teraz, za chwile zawali się życie mojej przyjaciółki , ale ona musi wiedzieć . Idzie Tamara uśmiechnięta radosna , taką ją lubię -szczęśliwą . Ale wiedziałam że zaraz to wszystko popsujemy... Że nie będzie taka jak zawsze , zmieni się , to co jej powiem odmieni jej życie . -No heej, na co się zanosi tym razem ?- Powiedziała Tamara , widziała że nasze miny są raczej smutne to dosiadła się do nas i również posmutniała . -O co chodzi ?- zapytała niepewnie . Dobra ktoś musi zacząć . -Tamara... Nie wiem jak ci to powiedzieć ale ... -No co , gadaj ! -To nie takie łatwe jak myślisz ... - No co ktoś umiera czy jak ? -tak... - Odezwał się po cichu Damian , ja zamarłam , Tamara też , -Tamara, mam raka... -Co ty mówisz ? Ale jak to ? Nie, to nie możliwe .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Tamara tak . - Powiedział Kuba a ona się rozpłakała . -Nie....- mówiłą przez zapłakany głos Damian przytulił Tamarę i zaczął ją uspokajać ...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Damian wytłumacz mi to bardziej.. -No jestem chory i tyle, będę tak długo jak dam rade z tobą , wiec prosze nie płacz i ciesz się chwilami ze mną jak tu jestem ...Prosze cie , dobrze ? -Dobrze- mówiła zapłakana . Jak Damian tulił Tamarę dał nam do zrozumienia że chcą zostać sami , to podniosłam się z Kubą i poszliśmy się przejść , poszliśmy w nasze ulubione miejsce -I co teraz ? -Jak co teraz Monia...żyjemy dalej , co chcesz zrobić ... -Nie wiem , ale to będzie cięzkie ... -Jak każde życie kochanie ... Damy rade , ty dasz rade , Tamara też , i sie nie przejmuj tak dobrze ?