Oczami Kuby *
Siedziałem sam w pokoju , jeszcze nigdy w życiu nie czułem się tak okropnie jak teraz , przecież Monia mnie kocha , nie zostawiła by mnie od tak ? Może chciała czasu....
Tydzień później ... ( Oczami Tamary )
Jestem w szkole , jest przerwa przyglądam się Kubie i Monice .Nie mogę zrozumieć tego , że oni siebie omijają , nie zwracają na siebie uwagi , to jest takie przykre ... I to wszystko moja wina , ehh.
Muszę coś zrobić aby ich jakoś ze sobą pogodzić ....
Umówię ich ze sobą i w końcu porozmawiają ... I może się pogodzą .
Podeszłam do Moniki na przerwie .
-Hej Monika....
-No cześć ? Co ty ode mnie chcesz , już dość mi życia zjebałaś...
-Chciałabym cię przeprosić i w ogóle ...
-No ok . Coś jeszcze ?
-Przeszłabyś się ze mną do parku po lekcjach ? Chciałabym z tobą pogadać .
-No dobra , ale nie długo .
-To do zobaczenia .
Dobra, Monikę mam ogarniętą teraz muszę jeszcze z Kubą pogadać i będzie ok .
-Hej Kuba... -Powiedziałam lekko zażenowana wiedząc że to wszystko to moja wina ...
-Czego chcesz ?
- Przeprosić .
-No dawaj .
-Mega cię za wszystko przepraszam . I słuchaj Monika po lekcjach będzie czekać na mnie w parku , a nie przyjdę tylko ty i w końcu się pogodzicie .
- No dobra....
(Oczami Kuby )
Idę w stronę parku , z daleka widzę postać która siedzi na ławce ,podchodzę bliżej i widzę że to Monika , powoli podchodzę i siadam obok niej . Czuje się dość dziwnie ale czekam aż to wszytko potoczy się dalej . Siedzimy w ciszy ,Monika po chwili opiera się głową o moje ramie .-Przepraszam - wymamrotałem
-Ja też....
-Nie chciałem żeby to tak wszystko wyszło... Ona była zdesperowana... -
-Dobrze rozumiem, nie musisz mówić - przerwała mi
-Tęskniłem za tobą ...
-Ja też , ale już jestem , spokojnie - Łza spłynęła mi po policzku
Szliśmy przez park aż nagle rozpadało się , oboje byliśmy cali mokrzy , zdjąłem bluzę i oddałem Monice , po czym ona pocałowała mnie namiętnie .
(Oczami Moniki) *Nazajutrz *
Obudziłam się , ubrałam i to co dzień rano się robi - monotonia.
Jak zwykle ruszyłam w stronę przystanku autobusowego gdzie czekał na mnie już Kuba .
Podeszłam bliżej , ucałowałam go i przytuliłam .
- I co tam mała ?
- A dobrze dobrze , ale jestem mega zmęczona , a u ciebie ?
- Jakoś się za dobrze dziś nie czuje ale wydaje mi się że to ten stres przed maturą ...
-Maturą ?! Żartujesz sobie ? Jeszcze studniówki nie było a ty się maturą przejmujesz?
-No nie było ale jest za tydzień !
-Cooo ? Jezuu zapomniałam , muszę iść na jakieś zakupy , hahha - Nadjechał autobus .
Oboje weszliśmy do szkoły , co było chyba dość dziwne dla innych ponieważ patrzyli się na nas jak by zobaczyli kogoś nago... No sorry to tylko ja i Kuba , razem . Czy to jest takie dziwne ? Może.
Było mi lekko głupio że wszyscy się na mnie patrzą , spojrzałam na Kubę on się tylko uśmiechał pod nosem , ale chyba był szczęśliwy że w końcu jest wszystko ok pomiędzy nami .
Idąc korytarzem zauważyłam Tamarę przyglądającą się nam ... Stwierdziłam że muszę iść z nią porozmawiać
-Ja zaraz wrócę dobrze ?
-To może pójdę z tobą ?
-Nie musisz , dam rade - parskłam śmiechem
-No dobra, będę na stołówce .
Podeszłam do Tamary.
-Cześć- powiedziałam.
-Hej? Coś się stało ?
-Dziękuje, za to że dzięki tobie , no pogodziłam się z Kubą .
-No nie ma za co .... Fajnie że on cię tak kocha .
-Kiedyś ktoś cię też pokocha ... Musisz poczekać .
-Nie muszę czekać bo już mam taką osobę , najważniejsze że pomiędzy wami jest ok...
-Wooo szalejesz . -W tym momencie podszedł do nas blondyn o niebieskich oczach i ucałował Tamarę w czoło .
-Poznaj Damian... Damian poznaj Monikę .
-Hejka- powiedziałam , niezłe z niego ciacho.
-Cześć .
-To ja już sobie pójdę ... Do zobaczenia !
Zaczęłam szukać Kuby po stołówce , po 10 minutach szukania znalazłam go
-Kuba ! Nie uwierzysz ! Tamara ma chłopaka ! Damian z 3B.
-Znam typa i co z tego ?
-No dziwne co nie ?
-Tak... tylko ehh to jest mega przykre .
-Co jest przykre ?
-On ją kocha i w ogóle ale...
-No mów!
-Później o tym pogadamy ...
*Mecz koszykówki w szkole *
Usiadłam razem z Tamarą na trybunach , mecz się rozpoczął jak zwykle krzyki i wariacje , bo przecież to nasza szkoła i muszą kibicować jak najlepiej naszej drużynie i co z tego że wygrywamy każdy mecz , pewnie przez ten cały doping idzie nam tak dobrze, zawodnicy weszli na dużą sale , pierwsza byłą drużyna przeciwna, bylo słychać krzyki natomiast gdy weszła drużyna z naszej szkoły, rozległ się głośny krzyk , jakieś trąbki i różne inne okrzyki które motywowały naszą drużynę do wygrania . W zawodnikach z drużyny z mojej szkoły ujrzałam Kubę który do mnie macha , uśmiechnełam się uroczo i odmachałam mu , ale gdy zobaczyłam jak Tamara się szczerzy do Damiana powedziałam jej na ucho że ma się trochę ogarnąć bo wygląda to dość dziwnie , haha.
Po meczu
Razem z Kubą pojechaliśmy nad morze , aby odpocząć po tym całym tygodniu i po meczu .
CZYTASZ
'' Teraz... ''
Teen FictionOpowieść o miłości nastolatków do siebie . Gdy już wszyscy są szczęśliwi , wraca była dziewczyna Kuby , która chce zniszczyć szczęśliwi związek i tu zaczyna się wszytko komplikować...