Pragnę Cię [zakończone]

6. Nicholas

Była taka stanowcza, wydawało mi się to bardzo seksowne. Nie wiem skąd, ale wiedziała jak mam na imię. Bardzo możliwe, że osoba która nas zatrudniła, poinformowała ją,ale dlaczego ja nie wiem o niej nic? Jej rysy wydają mi się takie znajome. Te oczy. Uśmiech. Przelotne spojrzenia, takie znajome. Czy spotkałem ją już wcześniej? Nie wydaje mi się, ale coraz bardziej intensywniej się nad tym zastanawiam.

Jest piękna, muszę przyznać. Ma cudowne ciało, ale jej oczy. Ma dwa różne kolory, czy to normalne?

-Jak się nazywasz?

Milczała.

-Jak masz na imię?

Milczała.

-Chodzisz do szkoły?

Milczała.

-Masz przyjaciół?

Milczała.

-Masz rodziców?

-Milczała.

-Masz rodzeństwo?

Nagle odwróciła się w moją stronę.

-Miałam-powiedziała to z sarkastycznym uśmiechem. Posmutniała.

-Jak to miałaś? Och, czy.. Och..-nie wiedziałem co powiedzieć.

-Nie zgrywaj się, że ci przykro! Po prostu przymknij się i pracuj, chcę to szybko skończyć!

-Dlaczego tu pracujesz? Nie masz pieniędzy?

Głośno wypuściła powietrze.

-Nie. Mam pieniędzy pod dostatkiem, mam swoje powody, by pracować.

-A szkoła?

-Chodzę do liceum.

-Którego?

-Kiedyś się dowiesz zapatrzony w siebie dupku-uśmiechnęła się.

O co jej chodzi? Próbuje być miły, a ona mnie odpycha-obrażając.

***

Przemyśl swoje zachowanie Vann, jak ty się zachowujesz!