Byłam pulchna od zawsze. Myślę, że jadłam dość normalnie. Na śniadanie dwie kanapki z chlebem razowym, kanapka/jogurt na drugie śniadanie, obiad, kolacja podobna do śniadania, jak to dziecko od czasu do czasu jadłam słodycze. Zawsze z zazdrością patrzyłam na koleżanki, które zjadały dwa razy więcej niż ja i były szczupłe. Do szkoły jeździłam rowerem, spotykałam się ze znajomymi żeby pograć w piłkę, ćwiczyłam na wf.
W 3/4 klasie rodzice zabrali mnie do dietetyka. To też dość ciekawa kwestia: kobieta powyżej 100 kg wagi próbuje cię przekonać do odchudzania i ćwiczeń. Po badaniach okazało się, że choruję na niedoczynnośc tarczycy, która sprzyja apetytowi i tyciu. W kwietniu 2010 roku, kiedy byłam w 4 klasie pojechałam na miesięczny turnus odchudzający do Senatorium Słoneczko w Kołobrzegu. Dieta 1000 kcal, ćwiczenia, basen, bicze wodne. Schudłam 8 kg, ale po powrocie zaniedbałam dietę i pojawił się efekt jo-jo.
W wakacje 2011 byłam na 2-tygodniowym turnusie w szpitalu, który wspominam bardzo dobrze. Schudłam ok. 4 kilogramów. Jakiś czas później okazało się, że mogę odstawić leki bo moje wyniki są dobre. Na trzecim i zarazem ostatnim turnusie byłam w Jagusi w Kudowie-Zdrój w 2012 roku. Dieta 1500 kcal, terenoterapia, brzuszki, przysiady, grzbiety. Zrzuciłam 6 kg i ważyłam 80 kg.
Później poszłam do gimnazjum, tam zaczęły się docinki. Niestety zamiast pozytywnie mnie zmotywować zadziałały odwrotnie. Zaczęłam jeść więcej słodyczy, moja pewność siebie sięgnęła dna, zaczęłam myśleć o samookaleczaniu, odsunęłam się od przyjaciół. Kończąc gimnazjum ważyłam 97 kg.
W wakacje miałam moment, gdzie naprawdę się zawzięłam, jadłam zdrowo, ćwiczyłam. Jednak po tym, jak poszłam do nowej szkoły przestałam ćwiczyć. Niedawno (22 kwietnia) przyjaciel namówił mnie do chodzenia na siłownię, to mnie zmotywowało i zaczynam moją walkę od nowa. Schudłam w tym czasie 3 kilogramy. Startując z tą książką ważę 87,5 kilograma. Chcę schudnąć około 30 kilo.
CZYTASZ
I'm trying to lose weight
Fiksi RemajaHej. Nazywam się Julia. To opowiadanie jest pamiętnikiem z mojej walki z nadwagą. Zrobiłam to, ponieważ mam nadzieję, że w chwilach słabości zajżę tutaj i poczuję przypływ motywacji. Będę tu zamieszczała też rozdziały, w których będę dzieliła się sw...