Waga: 76,2
-0,2Ten tydzień był z typu tych, o których chiałabym jak najszybciej zapomnieć. Weekend poszedł mi tak jak zawsze czyli słabo. W poniedziałek złapało mnie przeziębienie, więc do środy leżałam w łóżku. Nie ćwiczyłam, z dietą też bywało ciężko. Jedyny pozytyw jest taki, że waga nie pokazała więcej niż tydzień temu. Ten z kolei zapowiada się dość obiecująco, w szkole będę miała luzy bo mamy wycieczkę i rekolekcje, więc na spokojnie będę mogła codziennie chodzić na siłownię.
Trzymajcie się ciepło x
CZYTASZ
I'm trying to lose weight
Ficção AdolescenteHej. Nazywam się Julia. To opowiadanie jest pamiętnikiem z mojej walki z nadwagą. Zrobiłam to, ponieważ mam nadzieję, że w chwilach słabości zajżę tutaj i poczuję przypływ motywacji. Będę tu zamieszczała też rozdziały, w których będę dzieliła się sw...