Nadzieja na lepsze jutro

735 135 14
                                    

   Wtem przez ogólne poruszenie przebił się krzyk dziecka. Chwile pózniej mała dziewczynka o pięknych kruczoczarnych włosach zaplecionych w dwa warkocze biegła przez arenę wprost na mnie. Serce zabiło mi szybciej. Nie wyczuwałem zagrożenia od tej dziewczynki ale mimo to odczuwałem strach. Poderwałem się na równe nogi i odskoczyłem dwa kroki powodując przy tym stratę równowagi dosiadającego mnie potwora. Pomyślałem, że to jedyna taka okazja. Szybko oderwałem tylne nogi od ziemi kilka razy aż wreszcie kobieta upadła na ziemie. Ktoś z areny krzyknął na dziewczynkę ale ona na to nie zważała. Postanowiłem stać w miejscu i czekać co się stanie. Głosy tłumu były przerażone a krzyki jednej kobiety wybijały się najmocniej. Słychać było, że płakała.
    Dziewczynka stała przy mnie już na wyciagnięcie ręki. Kiedy delikatnie ją wyciągnęła ze strachem odrzuciłem głowę w bok, bojąc się, że znowu mnie uderzy. Jednak mała cały czas trzymała rączkę w jednym miejscu tak abym spokojnie mógł ją obwąchać.
-Koniku, nie bój się.- wyszeptała. Nie rozumiałem co mówiła ale jej głos był tak ciepły i miły. Schyliłem się i delikatnie traciłem ją w rękę. Dziewczynka zaśmiała się.
-Kochany jesteś.- powiedziała radośnie. Prychnąłem chcąc odpowiedzieć jej na kojący głos. Uniosłem delikatnie głowę i nadstawiłem uszu. Potwór siedziała podparta o ścianę areny i patrzyła na mnie z nienawiścią. Odetchnąłem z ulgą zdając sobie sprawę, że nie chce do mnie podejść. Ponownie schyliłem głowę do dziewczynki. Ta uśmiechnęła się i pogładziła mnie po pysku. Jej dotyk był tak przyjemny. Byłem w szoku, że ręka ludzka może nie sprawiać bólu. Mała przesunęła się delikatnie w stronę mojego boku i swoimi malutkimi rączkami jęła rozpinać ogłowie. Sprawnym ruchem zdjęła je z mojego pyska i rzuciła gdzieś w kąt. Poruszyłem delikatnie głową. Nie sprawiło mi to bólu. Prychnąłem radośnie i delikatnie traciłem ją w policzek. Ta przytuliła się do mojego pyska. Nigdy jeszcze nie czułem się tak szczęśliwy.
~~~
I jak? To dopiero moje pierwsze rozdziały na wattpadzie i mam nadzieje, że komuś spodobają sie moje wypociny :)
Czekam na opinie ❤️

Końskim okiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz