Złowrogi wzrok potwora

712 118 7
                                    

   -Co ty dziecko robisz?! Chcesz zginąć?!- usłyszałem krzyk tej okropnej kobiety który przebił mnie niczym sztylet. Stanąłem jak wryty. Nastawiłem uszu i rozglądałem się rozpaczliwie po arenie. Dziewczynka cichutko szepnęła mi coś do ucha i ruszyła po piachu. Poczułem pragnienie cały czas bycia przy niej. Chronienia tej małej, dobrej istoty. Schyliłem łeb i cały czas trzymając go przy jej ramieniu powoli szedłem za nią. Wszyscy ucichli i patrzyli jak to małe dziecko świetnie sobie ze mną radzi. Nie było to trudne. Wystarczyła odrobina dobroci i ciepła, która przerwała ból i cierpienie dotychczasowego życia.
    Wtem zdałem sobie sprawę gdzie idziemy. Mała chciała iść do tej kobiety. Zatrzymałem się, licząc, że ona zrobi to samo. Lecz pomyliłem się. Dziewczynka spokojnie podeszła do kobiety i zaczęła pytać czy nic jej nie jest. Ta podniosła wzrok pełen nienawiści na dziecko a pózniej przeniosła go na mnie. Serce w piersi stanęło mi na chwile aby pózniej wyrwać się dwa razy szybciej do biegu.
-Coś ty narobiła?!- syknęła przez zęby na dziecko. -Ten koń nas zabije!-
-Nie prawda! On jest spokojny i dobry!- w głosie dziewczynki można było usłyszeć mieszankę wszelkich uczuć. Od złości i strachu po radość. Kobieta zmierzyła ją tylko lodowatym spojrzeniem i wstała do mnie. Czułem jak serce łomocze mi w piersi. Chciałem uciekać ale nie byłem w stanie poderwać się do biegu.
-Spokojnie. Chodź tu do mnie.- głos kobiety był tak straszny i odpychający, że ani mi w głowie było iść do niej. Zdawałem sobie sprawę, że wtedy pewnie nie zostałbym kabanosem ale bałem się. Zarzuciłem łbem i zrobiłem jeden nieśmiały krok do tyłu. Ludzie z trybun zostali już wyrzuceni. Została tam tylko ta płacząca kobieta ze strachem wpatrująca się to w zaistniałą sytuacją to w dziewczynkę ze łzami w oczach przytulającą się do ściany. Wiedziałem, że wracam do koszmaru ale byłem wdzięczny tej małej, że chodź przez chwile pozwoliła mi zaznać miłości.
~~~~~~~~~~~~~~~
I jak? :) powoli zaczyna się rozkręcać :)

Końskim okiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz