Epilog i podziękowania

895 78 41
                                    




„Baby we're perfect"


Siedząc na swoim nowym łóżku, w nowym domu, czuła się zagubiona. Była otoczona kartonami i walizkami, których teraz nie miała siły rozpakowywać.
Trzymała w dłoniach białą kopertę, od swojej pierwszej miłości.

Wyciągnęła z niej białą kartkę, wypisaną czarnym piórem, starannym pismem, jak na Harrego oczywiście. Z każdym kolejnym wersem jej uśmiech poszerzał się coraz bardziej i łzy gromadziły się w jej oczach.
Harry zawarł tam wszystko, od chwili, kiedy pierwszy raz ją zobaczył aż do końca. Aż do momentu, w jakim wyjechała. Były tam nawet rzeczy tak małe i pozornie nieistotne, ale zawierające w sobie każdą inna historię i przeżytą chwilę.
Nikt nigdy nie zrobił dla dziewczyny czegoś tak pięknego, jak napisanie piosenki.
Zaśmiała się na wspomnienie z przed kilku godzin, kiedy Harry przyznał się, że zeswiftował Penelope.

When I first saw you, from across the room,
I could tell that you were curious, oh yeah,
Girl, I hope you're sure, what you're looking for,
Cause I'm not good at making promises,

I might never be your knight in shining armour,
I might never be the one you take home to mother,
And I might never be the one who brings you flowers,
But I can be the one, be the one tonight,

I might never be the hands you've put your heart in,
Or the arms that hold you any time you want it,
But that don't mean we can't live here in the moment,
'Cause I can be the one you love from time to time,
But if you like causing trouble up in hotel rooms,
And if you like having secret little rendezvous,
If you like to do the things you know that we shouldn't do,
Baby, I'm perfect, baby I'm perfect for you,

And if you like midnight driving with the windows down,
And if you like going places we can't even pronounce,
If you like to do whatever you've been dreaming about,
Baby You're perfect, baby You're perfect

And if you like cameras flashing every time we go out, oh yeah,
And if you're looking for someone to write your break up songs about ,
Baby I'm perfect, baby we're perfect.

Przytuliła kartę do swojego serca z uśmiechem, wspominając od początku, co zawarte zostało w pozornie zwykłym liście na pożegnanie.


KONIEC.



Nie mam pojęcia, co powinnam tutaj napisać. Wiem tylko, że jak publikowałam te ostatnie części, coś we mnie pękło i płakałam jak dziecko. Związałam się z tą historią i Wam czytelnikami.

Pragnę Wam wszystkim podziękować, za gwiazdki i komentarze. Zawsze to mnie mega motywowało. Nie przeciągając... Żegnajcie.



ŻARTOWAŁAM, TAK ŁATWO PERRY NIE ODEJDZIE!

Druga część pod nazwą 'Home' pojawi się na dniach! Suprise!

Jak się domyślacie, yas będzie pisane na podstawie tej piosenki.
Nie będę tworzyła osobnej książki, więc Donut_worry_ hehe.

Na dniach pojawi się coś w stylu wprowadzenia, bo zaplanowałam myślę, coś fajnego :)

Czekam na okładkę, zmieniam opis pod głównym opisem i startujemy! Cierpliwości misiaczki x

Perfect | Home |h.s| ✔️Where stories live. Discover now