Doszliśmy pod jakiś blok, nowoczesny blok.Wyglądał tak, jakby miesięczny czynsz kosztował 2 tysiące.Weszliśmy do środka i kierowaliśmy się ku windzie.W środku budynek wyglądał...Jak marzenie.Wszystko nowe.Weszliśmy do windy i Adam wybrał 6 piętro.Gdy tylko drzwi się zamknęły Adam zbliżył się do mnie i pocałował.Potem lekko popchnął mnie na ścianę i przygniótł do niej.Nie w takim sensie przygniótł.Dalej robiło się naprawdę gorącą, moją nogę wzięłam na jego biodro, a on głaskał dłonią moje udo.Ja z podniecenia odchyliłam głowę do tyłu, a Adam zaczął mnie całować po szyi.Ja wręcz jęczałam, a Adam dalej mnie nakręcał.Nawet niezauważyliśmy, kiedy drzwi od windy się otowrzyły i słychać było tylko jak jakaś strasza pani na nas wyzywa, że takie rzeczy powinniśmy robić w domu a nie w miejscu publicznym.
Wyszliśmy prędko z windy i kierowaliśmy się do mieszkania numer 33.
-Adam, ona nie wezwie policji?
-Przestań, przecież się tylko całowaliśmy.
-Wiem, ale trochę mi głupio.
-Nie mów tak.Powtórzymy to?
-Teraz?
-Zboczuszku nie tutaj, bo naprawde wezwą policje - zaśmiał się. - Okej to tutaj.
Adam wskazał na orzechowe drzwi.Podał mi klucze i kazał otworzyć.Z podniecenia drżały mi dłonie i poprosiłam go, aby on jednak otworzył drzwi.Zamknęłam oczy i Adam wprowadził nas do środka.Adrenalina szalała i nie mogłam się doczekać aż ujrze nasz kątek.Wspólne mieszkanie, tylko nasze.
-Możesz już otworzyć oczy.
-Na pewno?
-Tak, a co boisz się?
-Nie tylko jestem podekscytowana.Dobra koniec gadania.
Otworzyłam oczy i nie mogłam uwierzyć w to co widze.Mieszkanie było...było...umeblowane!Byłam pewna, że będziemy musieli sami urządzać...Jestem w szoku.
-Sam to zrobiłeś?
-No można tak powiedzieć, każdy się dołożył, ale ja najwięcej wkładu włożyłem w to mieszkanie.Podoba się?
-Adam...to jest... - z moich oczu nagle wyleciały łzy i nie mogłam ich powstrzymać.
-Ej...Co się dzieje?
Adam podszedł do mnie i przytulił.
-Nic, to z emocji.Przepraszam.
-Nie przepraszaj, myszko.Nie masz za co.Już się bałem, że aż tak źle jest z mieszkaniem.
-Coś ty - parsknęłam. - Jest pięknie.Właśnie tak sobie wyobrażałam nasze mieszkanie.
-Cieszę się.
Adam wziął moją dłoń i poprowadził do łazienki.Była bardzo jasna, za jasna, ale nie będę teraz mówiła mu tego mówiła.
-Teraz pokaże nasz pokój.Gotowa?
-Jak nigdy.
Wtedy ktoś zadzwonił.No ja pierdziele w takiej chwili.
-Halo?
-Cześć kochanie, to ja babcia.
-Cześć, babciu co tam?
-Wiesz dzisiaj są twoje urodziny i dzwonie żeby ci złożyć życzenia.
-A to nie przyjedziecie do nas dzisiaj?
-Właśnie nie, bo się troszeczkę przeziębiłam.
-Szkoda, bo miałam zamiar upiec tort, ale zdrowie jest ważniejsze.
CZYTASZ
Wszystko Będzie Dobrze [Naruciak]
FanfictionRita - zwykła dziewczyna, mieszkająca z rodzicami.Mająca chłopaka i przyjaciółkę.Pewnego dnia zobaczy sytuację, która wywróci jej życie do góry nogami... Adam - Youtuber, niczego mu nie brakuje.Ma kochającą dziewczynę do pewnego momentu.Gdy spotka...