Zostawmy to w tyle

7K 269 19
                                    

- Spokojnie poradzimy sobie.
Mój oddech był niespokojny. Serce chciało wyrwać sie z klatki piersiowej, a wszystko to spowodowane bliska obecnością przystojnego bruneta. Przejechałam po gładkich kosmkach włosów chłopaka, lekko pociągając za końce. Reakcja na ta pieszczotę było ciche mruknięcie,ktore wzbudziło w moim ciele elektryczne drgania. B pochylił sie nademna i pieszczotliwie zaczął składać pocałunki na szyji, obojczykach a następnie skupił się na brzuchu. Zagłębił swój język w moim pępku. Nie wiedziałam ze to takie przyjemne. Nasze pieszczoty przerwał dzwonek do drzwi. Brook natychmiast zerwał się z łóżka nie zważajac na ból w nodze.
- Zaraz wracam.
Po dłuższej chwili gdy brunet nie wracał, postanowiłam zejsc na dol. To Co tam ujrzalam wmurowało mnie w ziemię. Piekna blondynka miala uwieszone rece na szyji B.

Niegrzeczny nauczycielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz