Prolog <+wprowadzenie>

2.6K 57 6
                                    

 "Nie bądź jednym z tych, którzy obawiając się niepowodzenia, niczego nie próbują."

 Thomas Metron  

Wysoki, dobrze zbudowany blondyn z bujną czupryną, lekko już dla niego za długą, szybkim krokiem wszedł do swojego małego pokoiku, na ostatnim piętrze obskurnego bloku, który znajdował się w jednej z najbiedniejszych dzielnic w całym San Diego. Jako początkujący dziennikarz, nie mógł niestety pozwolić sobie na nic lepszego. Luksus był pojęciem mu całkowicie nieznanym, jednak wszystko się mogło zmienić. Gdyby tylko się udało to, co zaplanował mu szef...

Od razu pilotem włączył telewizor, a raczej grające, starodawne pudło wiszące na ścianie i odnalazł kanał informacyjny. Tak, właśnie tego w tej chwili potrzebował. Informacji. Media niby kłamią, ale może dowie się jakichś podstaw w tej ważnej sprawie.

Spojrzał na cycatą prowadzącą, która akurat zaczynała jego ulubiony temat. Trafił oczywiście w idealnym momencie, tak jak się spodziewał, by usłyszeć o swoim nowym celu.  

- W San Diego, doszło do kolejnej kradzieży na ogromną skalę. Tym razem został okradziony jeden z najbogatszych jubilerów w całych Stanach. Zostały zabrane jak zwykle same najcenniejsze przedmioty, w tym kolosalnych rozmiarów diament, warty około trzysta pięćdziesiąt milionów dolarów. Jest to czwarty diament na świecie, pod względem jego ceny i był tutaj tylko na kilka dni, aby mogła go obejrzeć miejscowa elita. Ochronie oraz policji, niestety nie udało się schwytać sprawców, ale wszyscy podejrzewają, że kradzieży dokonała ta sama szajka złodziei, co w sześciu poprzednich przypadkach. Kings Of Darkness. Każdy, kto wie coś na... - blondyn już nie mógł tego słuchać i wyłączył telewizor. Wystarczy jak na jeden raz. Kto niby cokolwiek może wiedzieć? Przecież to najsprytniejsi złodzieje wszech czasów i prawdopodobnie nikt nie jest w stanie ich przechytrzyć. 

Jednak ta sytuacja miała swój plus. 

Chłopak uśmiechnął się lekko i chwycił w dłoń białą teczkę, która do tej pory leżała na szafce nocnej. On doskonale wiedział, kto jest zdolny dokonać tych wszystkich kradzieży. I za wszelką cenę, musiał go rozpracować i wsadzić w końcu do więzienia, gdzie jest miejsce jego i jego kolegów.

_________________

Więc startuję z nowym opowiadaniem i od razu zaznaczam, że nie jestem jakoś szczególnie do niego przekonana <szczególnie przez sposób przedstawienia, bo nie jest on w pierwszej osobie>, dlatego liczę na Wasz odzew czy się podoba czy nie. Będzie ono dość specyficzne. Dodam je czy Wam się spodoba czy nie, bo już mam napisane <hyhyszki> xd

Ale po kolei... 

1. Jest trzech głównych bohaterów, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. 

2. Rozdziałów będzie około trzydziestu <nie pamiętam w tym momencie ile dokładnie>. Wiem, wiem, krótkie. Jednak, jeśli spodoba Wam się ta część, zrobię następną, tylko w innej konfiguracji. Dowiecie się o co chodzi w trakcie. 

3. Sceny dla dorosłych, wulgaryzmy i tak dalej, na pewno będą się pojawiać i raczej nie będę ostrzegać, bo i tak większość je czyta, pomimo ograniczeń. <moi buntownicy!> <3 

I to tyle ode mnie. Zapraszam do czytania! ;)

I'm in love with a criminal.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz