23. Big party.

808 46 0
                                    

  They say you have a new loveI'm happy for you, loveI just don't wanna meet herAre you gonna keep her?  

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  They say you have a new love
I'm happy for you, love
I just don't wanna meet her
Are you gonna keep her?  

 Maria Mena - I Don't Wanna See You With Her 


Zayn coraz bardziej się niecierpliwił nieobecnością Sky, zresztą tak jak i reszta chłopaków. Siedzieli w salonie od dobrych trzydziestu minut i czekali aż jasnowłosa w końcu zechce zejść na dół i będą mogli w końcu jechać na przyjęcie, które planowali już od kilku miesięcy, jednak dziewczyna nadal nie schodziła. 

Od momentu, gdy pojawiło się ogłoszenie, że w jednym z luksusowych hoteli odbędzie się wystawa diamentowej kolii Riviere, która należała do brytyjskiej królowej Marii, pierwszej kobiety, która władała Anglią, Malik wiedział, że musi ją mieć. No w końcu około dwa miliony dolarów piechotą nie chodzą. Miał w swojej kolekcji ciekawsze okazy, ale tym postanowił nie pogardzić, zwłaszcza, że bardzo łatwo było się do niej dobrać. Wszystko dokładnie opracował i nawet nie było mowy o żadnej pomyłce. Musiało się udać, nie było innego wyjścia. Jak na takie wydarzenie, ochrona była marna, a zaproszonych gości było od chuja, więc niemożliwością było upilnować wszystkich. Wystarczyła tylko chwila nieuwagi ochrony i naszyjnik będzie znajdował się głęboko w kieszeni bruneta. Uśmiechnął się na samą myśl, że trzyma to cacko w dłoniach... Czuł się cholernie podjarcowany tym wydarzeniem i nic nie mogło mu zepsuć tej radości. 

Jeszcze raz zerknął nerwowo na zegarek, bo miał wrażenie, że jak tak dalej pójdzie, to na pewno się spóźnią i wszystko pójdzie w diabły. 

- Może ruszysz ją, hm? - Madison posłała mu wkurzone spojrzenie, na co tylko wywrócił oczami. Wcześniej jakoś nie zwracał na to uwagi, ale teraz wydawała mu się strasznie irytująca, szczególnie po tym jak kazał Ashowi przydzielić ją do Justina, zamiast do niego. Wiedział dobrze, że jest o niego zazdrosna, ale szczerze mówiąc, miał to w gdzieś. To, że czasem lubił popatrzeć na jej zgrabny tyłek, to jeszcze przecież nic nie znaczyło. Sky wystarczała mu bez problemu i tylko jej chciał. W sumie wszystko mogło się jeszcze zmienić, w końcu był jeszcze młody, ale na razie wolał o tym nie myśleć. Madison była do patrzenia, Sky do pieprzenia. 

- Co ja jej poradzę? Zabroniła mi wchodzić do pokoju, dopóki się nie uszykuje. - wzruszył obojętnie ramionami i po raz kolejny zerknął na zegarek. 

- Jak nie chcemy się spóźnić, to musimy już wyjechać. - Liam zaczął nerwowo chodzić po pokoju. Zawsze przeżywał każdą misję, ale tę chyba wyjątkowo, bo miał dużo więcej pracy niż zazwyczaj. Musiał wyłączyć zasilanie w ogromnym budynku, co mimo wszystko nie należało do łatwych zadań, szczególnie, gdy wokół kręcili się ochroniarze. Zayn w stresie działał sprawniej, ale Payne wręcz przeciwnie. - Sky, rusz się! 

I'm in love with a criminal.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz