- Nathan, błagam Cię przyjedź tu- powtórzyłam do słuchawki. Chwyciłam się za brzuch, strasznie bolało.
- Co się dzieje, kochanie. - Spytał przerażony.
- Proszę, przyjedź, chyba się zaczęło.
- Zaraz , będę skarbie oddychaj. Rachel zawracajmy, Rose rodzi. - ostatnie zdanie nie było do mnie lecz do Rachel.
- Nathan, szpital, do szpitala. - Powiedziałam zdyszanym głosem.
- Zaraz zadzwonie po karetkę, Rachel, jaki był numer?! Boże!
- Przyjedź do szpitala! Już mnie karetka przywiozła.
- Co ? Już, kochanie jadę! - i Rozłączył się.
Nathan
Kiedy dojechałem na miejsce, wyskoczyłem z auta i ruszyłem biegiem z stronę drzwi. Potem w stronę porodówki. Pielęgniarka zaprowadziła mnie pod salę gdzie Rose, rodziła. Wyszła z niej lekarka.
- Witam, ja jestem ... Rose...- Plątałem się w słowach.
- Dzień dobry i gratuluję.
- Słucham?- Oniemiałem.
- Został pan ojcem. Ma pan ślicznego synka- Uśmiechnęła się do mnie a ja zszokowany usiadłem na krześle.
- Mogę...? - Zacząłem.
- Za chwilę pielęgniarka zaprowadzi pana do synka.
Rose
Obudziłam się w sali, jak zrozumiałam poporodowej. Odwróciłam głowę w drugą stronę pokoju gdzie stał Nathan, na rękach trzymał dziecko. Nasze dziecko. Odwrócił się do mnie tak że spojrzeliśmy sobie w oczy.
- Hej kochanie. Przywitaj się z naszym synkiem.- podszedł do mnie i podał mi małego na ręce.
- Hej skarbie, witaj na świecie. - Uśmiechnęłam się do naszego synka. Nathan usiadł na skraju łóżka u przyglądał mi się. Podałam mu rękę a on ją ścisnął. - Synek?
- Lekarz powiedział że mały ułożył się tak że możliwe było pomylenie płci. Najważniejsze jest że jest zdrowy, Dostał 10/10 punktów.
- Mamy zdrowego malucha. Jest piękny.
- Ma to po mamie.
- A po tobie ma oczy, śliczne błękitnozielone. Charakterek po tatusie pewnie też odziedziczył. - Zaśmialiśmy się oboje. Nathan przysiadł się bliżej mnie tak że objął mnie ramieniem, drugą ręką wyciągnął telefon i poprosił pielęgniarkę by zrobiła nam zdjęcie.
- Kocham was. - wyszeptał mi do ucha i pocałował. - Mam ślicznego synka i piękną żonę.
- A ja cudownego męża i synka.
CZYTASZ
Just put your heart in my hands II N.S. cz.2
Teen FictionDalsze losy Rose i Nathana z 'Over And Over Again' Obydwoje są ze sobą szczęśliwi. Nathan właśnie wyrusza w trasę promować swoją pierwszą płytę. Ale czy na pewno pojedzie tam gdzie powinien ? Czy zostanie niesłusznie oskarżony ? Rose i Nathan zos...