Połowa września a w mojej szkole pojawiają się nowi uczniowie.Dokładnie czwórka sami chłopacy od razu zwracają uwagę dziewczyn.Już pierwszego dnia wpakowali się w bójkę z moim kolegą z klasy Krystianem ten drugi to jakiś Luke
Szybko zobaczyłem chłopaków Ash wręczył mi kartkę gdzie było napisane:
Imię:Sylwia Aleksandra Lipka
Szkoła; Dobra uczennica,średnie oceny Zachowanie-bardzo dobre Dodatkowe zajęcia-brak
Rodzina; matka:Eliza Timon ojciec:Brak danych Rodzeństwo-młodszy brat Łukasz
Gdzie ją można znaleźć?-Instagram Madziula1994j* oraz Fecebook Sylwia Lipka
-Tylko tyle?-zapytałem
-Na razie tak-odparł
-A czemu ma inne nazwisko niż mama?
-Nie wiem ale postaram się tego dowiedzieć-Odpowiedział
-Dzięki stary
***SYLWIA***
To był najgorszy dzień w szkole według mnie!Co ja takiego zrobiłam!?Sprawdzę w necie tego jak mu tam Luke Hemmings?Chyba tak się nazywał
Wpisałam w wyszukiwarkę dane i wyskoczyła mi stronka a na niej takie tematy jak:
"Luke Hemmings trafił do poprawczaka ze swoją ekipą"
Zajebiście no normalnie cudownie.Wyszli co dopiero z poprawczaka!Za bójkę i usiłowanie zabójstwa
Będę się trzymała z daleka od niego w ogóle od nich wszystkich.Napisałam do Angeliki a ona się przeraziła.
Następny dzień....
Szczerze mówiąc bałam się tego dnia w szkole,Angelika przyszła po mnie o 7.30 i ruszyliśmy w stronę szkoły.Niedaleko miałam szkołę jakieś pięć minut ode mnie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dziś miałam to na sobie
-Wyglądasz jak nie grzeczna dziewczynka-powiedziała Angelika
-Hahaha bardzo śmieszne ja wyglądam pięknie-powiedziałam z chytrym uśmieszkiem na ustach
-Święta prawda wyglądasz nieziemsko -powiedział to męski głos za mną
-A ktoś pytał ciebie o zdanie?-zapytałam
-Tak żebyś wiedziała,że tak
-No chyba nie wybacz ale się śpieszę na lekcje-po tym słowach odwróciłam się
-No chyba sobie żarty stroisz!nigdzie nie idziecie
-idziecie z nami-Powiedział jak mu tam Calum!
-Pojebało was-wypaliła Angelika z grubej rury
-Oj nie wiecie z kim zadzieracie-powiedział Luke z wrednym uśmieszkiem
-No to jesteś w błędzie jak nas ruszycie teraz skończycie w więzieniu wiem o poprawczaku i o tym,że pobiliście Krystiana!
-Lizusek się pochwalił?-zapytał Cal śmiejąc się
-Może tak może nie nie muszę się wam tłumaczyć!-i poszliśmy w stronę szkoły
-Luke zostaw je
-Ja pierdole jakie debile-powiedziałam
-Sylwia może wróćmy tam boje się-rzekła An**
-Zwariowałaś?
-Nie no chodź proszę jak oni nam coś zrobią
-Zabije cie!-powiedziałam co ja mam robić samej jej nie puszcze-Dobra chodź ale jak będę tego żałować nie żujesz
-Ok idziemy ich szukać
-O proszę kogo my tu widzimy-Powiedział Calum
Siedzieli w parku gdzie zawsze nasi szkolni palacze palą i oni też to robili
-Sylwia jak ja cie dawno nie widziałem -Luke i znów zrobił ten boski uśmiech miałam gumę zamiast nóg
