Rozdział 15

205 14 4
                                    


***SYLWIA***


Co ja robię!?Zwariowałam !Całowałam Luke,blondyn z który jest kompletnym dupkiem,członkiem gangu i kompletnym idiotą oraz kretynem.

Dosłownie wybiegłam z jego domu .Chciałam jak najszybciej wrócić do domu.Szłam chodnikiem i miałam dziwne wrażenie,że  ktoś za mną idzie.Postanowiłam,że napiszę do Luke i on mi pomoże (może).

-Nawet o tym nie myśl-Powiedział mężczyzna który za mną szedł

-Kim pan jest?-zapytałam

-Starym znajomym Hemmings'a mój kumpel chce się na nim odegrać,ale to ty teraz będziesz ofiarą no i jesteś jedyną osobą którą słucha 

-Ja?On mnie nie słucha i mnie nienawidzi -zaczęłam kłamać w żywe oczy

-Mam zdjęcia-pokazał mi telefon na którym się całowaliśmy-Potwierdzają to,że jesteś z nim blisko

-Oooo brawo Borys,myślałem,że Hemmings ją cały czas pilnuje -znałam tego drugiego chłopaka jak on miał Harry,Larry czy Garry?

-Ty byłeś na tym wyścigu-ja się strasznie bałam 

-Naprawdę nie wiedziałem Harry jestem jak coś

-Idziemy do niego?-zapytał Borys

-Zabawę czas zacząć -oznajmił brunet w dość długich włosach -Chce zobaczyć jego minę kiedy zobaczy Sylwie 

Harry przyciągnął mnie do siebie i przyłożył mi nóż do pleców i kazał iść w stronę domu blondyna.Pomału doszliśmy do domu i zapukali bałam się strasznie 

-IDĘ!-krzyknął ktoś w środku-Co jest !-powiedział Luke był zaskoczony 

-Witam pana i co nie jesteś już taki odważny -mówił Harry

-Sylwia o czym gadaliśmy nie całe piętnaście minut temu?-zapytał się mnie Lukas

-Ale ja chciałam napisać,ale on mi nie pozwolił

-Czego wy chcecie!?-za drzwi wyjawił się Calum

-Śmierci twojej Luke,ale niestety ta biedna istota tutaj się pojawiła i teraz chcemy jej śmierci -Powiedział Borys

-Borys spróbuj ją tknąć a ci nogi z dupy powyrywam i zrobię tak,aby własna matka cie nie rozpoznała -zagronił Hood

-Za późno na takie gierki -obrócił mnie do siebie i wbił mi nóż w brzuch

-Zabije was!-Luke zaczął krzyczeć a ja dalej byłam w objęciach Borysa na mojej koszulce robiła się coraz większa plama krwi


*****************

Co tu się dzieje?

Ktoś to czyta?

Dziękuje <3

Madzia :*


W mojej szkole/5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz