Kim do jasnej cholery jest Rafał?
-Mogę wiedzieć co ty robisz z moim telefonem? -zapyta dziewczyna
-Chce napisać do twojej mamy, że zostajesz na noc u Angielki -może troszkę skłamałem bo nie powiem jej, że przeglądam jej prywatne wiadomości
-A chcesz mnie pocałować? -zapytała mnie a ja zamarłem ona chciała żebym ją POCAŁOWAŁ!!
-Mówisz poważnie?
-Tak -odpowiedziała
Po jej słowach złączyłem nasze usta. Jak dobrze było poczuć jej usta na swoich. Wiem, że jutro prawdopodobnie nie będzie nic pamiętała, ale ja będę.
-Połóż się spać -powiedziałem
-Dobrze
Poszła w stronę łóżka i wzięła moją koszulkę która jej na szykowałem następnie poszła do łazienki a ja wyszedłem z pokoju.
-Stary dosyć tego dobrego koniec imprezy -powiedziałem do Caluma
-Już się robi -wziął mikrofon i zaczął gadać -Elo ludzie niestety to na dziś koniec
Tłum zaczął buczeć, ale po jakoś piętnastu minutach wszyscy wyszli. Poszedłem z powrotem na górę i jak wchodziłem zobaczyłem śliczny obrazek czyli Sylwię która już spała.
***SYLWIA***
Budząc się poczułam straszliwy ból głowy, nie wiedziałam gdzie jestem. Rozejrzałam się po pokoju i już wiedziałam kogo to pokój to apartament LUKE HEMMINGS'A!
Co ja tu robię? Jezu dlaczego nic nie pamiętam, czyli nieźle wczoraj zabalowałam. Po mojej lewej na szafce leżały dwie kratki:
"Zjedź mnie "-była to tabletka przeciw bolała
"Wypij mnie "-Tym razem była to szklanka wody
Połknęłam tabletkę i wstałam z łóżka chciałam wyjść z pokoju, ale drzwi były zamknięte...
Podeszłam do okna i usiadłam na parapecie i po prostu patrzyłam się przez nie.
-Ooo obudziłaś się -usłyszałam głos Luke'a
-Co ja tu robię? -zapytałam
-Wczoraj nieźle zabalowałaś i nie byłaś wstanie iść do domu -odpowiedział i przybliżył się do mnie-proszę wybrać mi jaa ja po prostu chcę żeby było tak jak wcześniej
-A twoja dziewczyna nie ma nic przeciwko,że tu jestem? -zapytałam a on popatrzyłam się jak na jakoś debilkę
-Moja dziewczyna? -zapytał a ja pokiwałam głową na 'tak'-Ja nie mam dziewczyny
-Czekaj co?!Ale Ashton mówił inaczej
-Zabije IRWINA!Ten debil to ukartował !-blondyn zaczął wrzeszczeć
-Czyli nie masz innej?-zapytała niepewnie
-Nigdy nie miałem innej to ciebie kocham-czekaj co on mnie KOCHA!?-Chodź ze mną
Szczerze mówiąc bałam się trochę tego co n zrobi.Szliśmy na dół dom wyglądał na posprzątany po wczorajszej imprezie .Wyszliśmy do ogrodu gdzie siedzieli Calum,Mike i Ashton.
-Ashton nie żyjesz-powiedział Luke i od razu popchał go
-Ej stary może spokojnie-wtrącił się Cal
-Hood ty też chcesz oberwać?-Calum tylko pokiwał głową na 'nie'-Ashton jak mogłeś myślałem,że się przyjaźnimy
-Nie wiem o co ci w ogóle chodzi-zaczął się tłumaczyć
CZYTASZ
W mojej szkole/5SOS
FanfictionPołowa września a w mojej szkole pojawiają się nowi uczniowie.Dokładnie czwórka sami chłopacy od razu zwracają uwagę dziewczyn.Już pierwszego dnia wpakowali się w bójkę z moim kolegą z klasy Krystianem ten drugi to jakiś Luke